Najbardziej wymarła kraina w Polsce
Najmniej zaludniona kraina w Polsce
Bieszczady to kraina, gdzie zdarzyła się apokalipsa. Niegdyś jeden z gęściej zaludnionych regionów kraju, dziś odludzie. Dziesiątki wsi dosłownie zniknęły z powierzchni ziemi, a na ich miejscu rośnie dziś las. Jak do tego doszło?
Bieszczady to kraina, gdzie zdarzyła się apokalipsa. Niegdyś jeden z gęściej zaludnionych regionów kraju, dziś odludzie. Dziesiątki wsi dosłownie zniknęły z powierzchni ziemi, a na ich miejscu rośnie dziś las. Jak do tego doszło?
Obecnie Bieszczady i Beskidy to lesiste krainy z niewielką gęstością zaludnienia - niemal dokładne przeciwieństwo stanu sprzed wojny, kiedy wsie ciągnęły się kilometrami, a miejsce lasów zajmowały pola uprawne. W dwa lata po II wojnie przeprowadzono tu akcję "Wisła", podczas której ludność ukraińska została wysiedlona. Ówczesna decyzja władzy spowodowała całkowite wyludnienie części obszarów Roztocza, Pogórza Przemyskiego, Bieszczadów i Beskidu Niskiego.Dziś idąc przez las, czy to na grzyby, jagody, czy po prostu spacer, nagle natknąć się można na stary krzyż albo wpaść do dziury. Pół biedy, jeśli to dawna piwnica, gorzej, jeśli studnia. Zbierając grzyby, można jednocześnie wyciągnąć z ziemi widelec albo inny przedmiot codziennego użytku. Takie historie dziś przytacza niemal każdy mieszkaniec Bieszczad i Beskidu Niskiego.
Jakub Rybicki/ pw/if