Trwa ładowanie...
13-03-2012 14:59

Jedyny taki podziemny maraton w Polsce!

W miniony weekend odbyła się już kolejna, 8 impreza biegowa w kopalni soli w Bochni. W 12-godzinnym biegu sztafetowym, odbywającym się aż 212 metrów pod ziemią, wzięło udział 243 zawodników z każdego rejonu Polski i Europy, w tym nasza dzielna ekipa Wirtualnej Polski!

Jedyny taki podziemny maraton w Polsce!Źródło: Tomasz Janiak
dkb335a
dkb335a

W miniony weekend odbyła się już kolejna, 8 impreza biegowa w kopalni soli w Bochni. W 12-godzinnym biegu sztafetowym, odbywającym się aż 212 metrów pod ziemią, wzięło udział 243 zawodników z każdego rejonu Polski i Europy, w tym nasza dzielna ekipa Wirtualnej Polski!

Dokładnie o godzinie 10:00 ekipy rozpoczęły swoją przygodę biegową pomiędzy szybami Sutoris i Campi. Każda ze sztafet składała się z czterech zawodników i każda z ekip posiadała swój indywidualny plan pokonania trasy, której jedno okrążenie mierzyło ponad 2400 metrów. Ciekawa sceneria korytarzy kopalni soli ozdobiona urokliwymi kapliczkami wyrytymi wśród solnych skał, minimalna różnica terenu oraz wahająca się temperatura wprowadzała wśród zawodników dodatkowe emocje. Ciemne tunele, porzucone klimatyczne wagoniki pozostawione przez górników na bocznicy oraz prowizoryczne rusztowania znane z filmów o dzikim zachodzie, powodowały jeszcze większe zaangażowanie w osiągnięcie jak najlepszego wyniku na mecie.

Oczywiście nie zabrakło kilku zapaleńców, którzy po namowie kapitana zespołu – Piotra Kluski – wśród Pracowników Wirtualnej Polsce postanowili wystąpić w tym morderczym biegu. Pamiętam kiedy pierwszy raz Piotrek opowiedział mi o tej imprezie, na początku myślałem że to żart i coś w czym nie wystąpimy. Kiedy jednak zgłosiliśmy swój chęć udziału w imprezie czekaliśmy na wyniki losowania, ponieważ w imprezie mogło wziąć udział tylko 61 ekip, a chętnych było ponad 160!!! Pamiętam, jak czekałem na telefon, bądź sms od Tomasza Janiaka – jednego z czterech biegaczy, który śledził wyniki losowania 14 lutego br. Kiedy dostałem wiadomość, że jednak jedziemy, radość była ogromna i czuliśmy się już wyróżnieni i wygrani, ponieważ samo uczestnictwo było już zwycięstwem.

Nasza reprezentacja składała się z dwóch zawodników z GdańskaTomasz Janiak i Tomasz Zieliński, oraz dwóch zawodników z Warszawy – Piotr Kluska i Michał Gawryszewski. Po pokonaniu przez nas odległości prawie 1400 km polskimi drogami i 36 godzinach spędzonych w kopalni wszyscy jednym głosem powiedzieliśmy, że było warto. Organizacja stała na bardzo wysokim poziomie, wszyscy bardzo mili i bardzo dobrze zorganizowani.

dkb335a

Kiedy wystartowaliśmy czas zaczął płynąć w dół, a kilometry powoli każdemu z nas wchodziły w nogi. Każdy z nas potwierdzi, że była to świetna zabawa! Niestety po 8 godzinach rywalizacji każdy z nas dosyć poważnie odczuwał już przebyty dystans. Jednak nie zabrakło osób, zupełnie obcych mi , które cały czas podczas 12 godzin klaskały, motywowały i gorąco dopingowały wszystkich nas do jeszcze większego wysiłku i pokonania coraz większej liczby kilometrów. Do końca wierzyliśmy w osiągnięcie świetnego rezultatu i nawet pod koniec maratonu wystarczyło Piotrkowi niecałe 11 minut i 20 sekund do pokonania odcinka pętli!

Pamiętam, kiedy go zobaczyłem i widziałem, że do końca pozostaje jeszcze 25 sekund na pokonanie jak największego dystansu, zapomniałem o bólu i zmęczeniu, ponieważ adrenalina i chęć osiągnięcia najlepszego wyniku brała górę!

Każdy z nas nigdy wcześniej nie brał udziału w takich zawodach. Tomasz Janiak jest doświadczonym zawodnikiem, który ukończył już kilka maratonów w różnych zakątkach Europy m.in. w Paryżu i Budapeszcie. Michał Gawryszewski to zapalony biegacz przełajowy, któremu wystarczy mapa, kompas, iPhone i trochę czasu, aby poczuć się jak w domu w środku lasu biegnąc przed siebie. Piotr Kluska – osoba, od której każdy z nas mógłby się uczyć motywacji i dobrych chęci w życiu – uczestnik morderczego biegu o nazwie Katorżnik w 2011 roku, oraz wielki fan paitball`a. Z kolei ja jestem fanem sportów wodnych i siłowych oraz medalistą Akademickich Mistrzostw Polski i Młodzieżowych Mistrzostw Polski w Wioślarstwie.

Połączenie czterech zupełnie różnych osób spowodowało powstanie zespołu, który podczas 12 godzin pokonał prawie 144 km. Do najlepszej ekipy, która pokonała ponad 211 km trochę nam jeszcze brakuje, ale wyznając zasadę „co nas nie zabije, to nas wzmocni” postaramy się osiągnąć lepszy wynik już za rok, podczas 9 edycji biegu w korytarzach kopalni soli w Bochni. Jeszcze raz chcielibyśmy podziękować organizatorom za świetną organizację, żonom i dziewczynom za wyrozumiałość w spełnianiu pasji i dobrym duszkom, którzy przyczynili się, że mogliśmy tu być i realizować swoje pasje!

*Tomasz Zieliński, ekipa Wirtualnej Polski *

dkb335a
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dkb335a