Stewardesy pokazują, z jakimi pasażerami muszą zmagać się na co dzień

Każdy z pasażerów to osoba obca, inaczej wychowana, z innymi przyzwyczajeniami, często z różnych zakątków świata. Dla wielu lot to także stresujące doświadczenie, a świadomość, że są zamknięci w "metalowej puszce" wpływa na ich nienaturalne zachowanie. Nie każde można jednak tłumaczyć stresem, ponieważ często to zwyczajnie brak kultury. Choć niektórym może wydawać się to abstrakcyjnie, wielu pracowników samolotu ze względu na specyficzny tryb pracy odczuwa samotność. Wpływ na to mają nieregularne godziny lotów, częste podróże, niekiedy w najbardziej odległe zakątki świata. Przekłada się to na problemy ze stworzeniem stałego związku, wiąże się to z rozłąką z rodziną. Jednak przyczynia się to także na zacieśnianie relacji z kolegami z branży, którzy chętnie nawiązują bliskie znajomości i dzielą się swoim doświadczeniem z innymi kolegami.

- To nie tylko praca, to styl życia, dlatego tak trudno znaleźć osobę, która będzie w stanie przyzwyczaić się nie tyle do mojej osoby, co po prostu do mojej pracy, która jest dla mnie wszytkim. To dziwny, ale wspaniały i trochę koczowniczy tryb życia - mówi Poole, jeden z stewardów.

Na pomoc pracownikom przychodzą portale społecznościowe. Nie tylko pozwalają komunikować się z bliskimi osobami, ale również są platformą wymiany doświadczeń między pracownikami i miejscem, w którym dzielą się ze światem tym, co spotyka ich na co dzień w pracy.

Pracownicy na portalach społecznościowych nie tylko mogą porozmawiać o problemach, z jakimi się borykają, ale także jest to miejsce, w którym można pośmiać się czy opowiedzieć nietypową historię. Szkolenia nie są w stanie przygotować załogi samolotu do wszystkich sytuacji. Często doświadczenie zawodowe, a także odporność na stres i zachowanie spokoju w najbardziej dziwnych sytuacjach pozwalają przetrwać w tego typu pracy.

Zachowania pasażerów czasami przekraczają granice dobrego smaku. Zapominają, że nie są sami w samolocie. Czują się anonimowi, myślą, że nikt ich nie zna. Są przekonani, że wszystko mogą, a po wyjściu z samolotu nikt nie będzie o nich pamiętać. Część podróżnych chętnie uwiecznia niefrasobliwe osoby za pomocą aparatów w telefonie, a następnie zdjęcia umieszcza na portalach, które mają za zadanie pokazać, jak nie powinno zachowywać się w trakcie lotu.

Shawn Kathleen, były steward mieszkający w Nowym Jorku, założył w 2008 r. profile na Instagramie oraz Facebooku, na których publikuje zdjęcia, które obrazują, z jakimi sytuacjami codziennie muszą mierzyć się pracownicy linii. Dotychczas ok. ćwierć miliona ludzi subskrybowało jego kanały.

- Otrzymuję setki zdjęć skąpo ubranych, brudnych czy bezmyślnych pasażerów. Na szczęście tacy pasażarowie stanowią małą liczbę podróżnych. Można spotkać także wspaniałych ludzi, z którymi można nawiązać świetny kontakt. - mówi Shawn Kathleen.

wg/ik