Trwa ładowanie...
12-05-2016 11:17

Bieszczady - najbardziej niedostępny rejon Polski?

Żaden inny region Polski nie skrywa tylu tajemnic co Bieszczady. To najbardziej niedostępna część naszego kraju. Pomimo tego, góry te od lat przyciągają wielu mieszkańców Polski. Jedni wyjeżdżają tam wyłącznie w celach turystycznych. Inni, aby odmienić swoje życie oraz odnaleźć spokój i harmonię. Poczucie wolności, które daje pobyt na zielonych polanach, przeplata się również z nieobliczalnością surowego klimatu, dzikiej przyrody.

Bieszczady - najbardziej niedostępny rejon Polski?Źródło: shutterstock.com
dvwwmzw
dvwwmzw

Żaden inny region Polski nie skrywa tylu tajemnic co Bieszczady. To najbardziej niedostępna część naszego kraju. Pomimo tego góry od lat przyciągają wielu mieszkańców Polski. Jedni przyjeżdżają tam wyłącznie w celach turystycznych, inni, aby odmienić swoje życie oraz odnaleźć spokój i harmonię. Poczucie wolności, które daje pobyt na zielonych polanach, przeplata się również z nieobliczalnością surowego klimatu, dzikiej przyrody.

Wiedzą to najlepiej mieszkańcy tego regionu, którzy niekiedy płacą wysoką cenę za życie w tym miejscu, zwłaszcza w miesiącach zimowych. Dlatego warto spojrzeć na Bieszczady z ich perspektywy. Jak żyją inni mieszkańcy tego regionu i czym się zajmują? Jedni porzucili wygodne życie w mieście, by zajmować się stadninami koni, inni pracują przy wydobywaniu kamienia czy jako pogranicznicy, strzegąc wschodniej granicy Unii Europejskiej. Wiele osób pracuje też w nadleśnictwach położonych tuż przy granicy z Ukrainą. Trudne warunki sprawiają, że nawet najmniejszy błąd może doprowadzić do tragedii. Niskie temperatury nie służą maszynom. Kiedy pojawia się odwilż, sytuacja nie ulega poprawie, ponieważ grzęzną one w błocie.

Więcej dowiecie się oglądając odcinki "Przystanek Bieszczady" w każdy poniedziałek o godz. 22:00 i czwartek (powtórka) o godz. 23:00 na Discovery Channel.

dvwwmzw

wg/udm

dvwwmzw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dvwwmzw