Malta, ciekawy kierunek nie tylko w wakacje. Oto miejsca, które koniecznie trzeba zobaczyć

Aktualnie Malta jest taką "Małą Brytanią" – to właśnie z Wielkiej Brytanii przybywa tutaj najwięcej turystów, jeździ się po lewej stronie, a język angielski, obok maltańskiego, jest językiem urzędowym. Zimą nie ma tutaj 30-stopniowych upałów, ale temperatura i klimat panujący na Malcie zimową porą sprzyja bardziej zwiedzaniu niż leżeniu na plaży. Warunki zachęcają, szczególnie w porównaniu do pogody, która w tym okresie panuje w Polsce.

Będąc na Malcie, poza licznymi plażami (choć nie tak dużymi jak można by się spodziewać po wyspie pośrodku Morza Śródziemnego), warto również zobaczyć inne miejsca, jak chociażby stolicę czy Milczące Miasto.

Valletta

Valletta jest obecną stolicą Malty i mimo że zajmuje niecały kilometr kwadratowy, to znajduje się w niej aż 320 zabytków! Tak, Valetta jest malutka, co może niektórych dziwić, bo patrząc na mapę Malty, można by pomyśleć, że cała północno-wschodnia część to stolica wyspy, jednakże administracyjnie to tylko część tej "aglomeracji".

Jaki obraz Valletty mamy przed oczami, gdy myślami wracamy na Maltę? Przede wszystkim widok ze Sliemy na stolicę, w którym dominują mury Fortu St Elmo oraz kopuła Bazyliki Matki Bożej z Góry Karmel (Kościół Karmelitów). Szczególnie dobrze pamiętamy również uliczki, te główne, jak i te mniejsze pnące się w górę, aby za chwile prowadzić na dół oraz straszny upał i skwar, w którym przyszło nam zwiedzać stolicę.

Wśród najważniejszych zabytków Valletty wymienić należy: Kościół Matki Boskiej Zwycięskiej, Katedrę Św. Jana Chrzciciela, Pałac Wielkiego Mistrza wraz z placem Św. Jerzego, ogrody Upper i Lower Barracca Gardens, wspomniany fort Św. Elma czy chociażby dumę Malty – Narodowe Muzeum Archeologiczne.

Mdina

Poza Valettą, na Malcie polecamy szczególnie jeszcze jedno miasto, które koniecznie trzeba zobaczyć. Mowa o dawnej stolicy – Mdinie, malowniczo położonej na wzniesieniu.

Do Mdiny można dotrzeć oczywiście komunikacją miejską, a autobus dojeżdża niemalże pod same mury miasta. Aby wejść do miasta, musimy przejść mostem nad fosą, a następnie przechodzimy przez bramę i nagle znajdujemy się w zupełnie innym świecie.

Zapomnijcie o zgiełku i tłumach odwiedzających, które widzieliście w obecnej stolicy. Tu wchodzimy do "Silent city", czyli "Milczącego Miasta". Tutaj naprawdę jest cicho! Turystów jest niewielu, mieszkańców widzieliśmy jeszcze mniej.

Miasto jest bardzo urokliwe i klimatyczne, szczególnie dzięki wąskim, zadbanym uliczkom, jak również panującej tu atmosferze. Nie spodziewaliśmy się zobaczyć i poczuć tak spokojnego i cichego miejsca, gdzie życie płynie wolno, a imprezowiczów jest jak na lekarstwo (szczególnie nie po zobaczeniu Sliemy i Valletty).

Wioska Popeya

W północnej części głównej wyspy (Malty) jest jeszcze jedna atrakcja, która przyciąga turystów – jest to Popeye Village. Choć nie ma w niej typowej, piaszczystej plaży, to jest tu możliwość zejścia do wody. Wioska została przygotowana na potrzeby filmu o przygodach Popeya, a po zakończeniu zdjęć pozostała jako atrakcja turystyczna.

Wioska Popeya znajduje się niedaleko plaży Mellieha Bay, a dotrzeć do niej można na pieszo w mniej niż 30 min. lub czekać na jeżdżące tutaj rzadziej autobusy. Trasa do wioski prowadzi ciasną drogą wśród pól i w pełnym słońcu. Warto też udać się na spacer na klify bezpośrednio przy Popeye Village, skąd rozpościera się widok na całą wioskę. Z oddali widać kolorowe domy, ciasne uliczki, wszystko jakby wyjęte prosto z filmu, a jedynymi niepasującymi elementami byli turyści i głośna muzyka. W zatoce znajduje się również miniaturowa plaża z kilkoma leżakami i parasolami oraz liczne atrakcje wodne (dmuchane trampoliny, zjeżdżalnie).

Wyspa Gozo

Popularne są wycieczki na wyspę Gozo. Jest to druga, co do wielkości maltańska wyspa, o wiele mniejsza od tej pierwszej, na której żyje tylko 10 proc. wszystkich mieszkańców kraju (łącznie ok. 30 tys.). Wyspa znajduje się na północny zachód od Malty, a na zwiedzanie plus dojazd należy przeznaczyć najlepiej cały dzień, podczas którego warto zatrzymać się na mniej zatłoczonych plażach oraz odwiedzić stolicę – Rabat (Victorię).

Na wyspę ciągnęły tłumy, aby zobaczyć słynne Lazurowe Okno (Azure Window) w miejscowości Dwejra. Niestety w marcu 2017 roku, podczas silnego sztormu formacja skalna uległa zniszczeniu.

www.readyforboarding.pl