Trwa ładowanie...
20-05-2016 17:10

Półwysep Helski. Najpiękniejsze miejsca nad Bałtykiem

Półwysep Helski otwiera cały wachlarz możliwości, z których można korzystać nie tylko w długi weekend. Przedstawiamy najpiękniejsze miejsca nad Bałtykiem.

Półwysep Helski. Najpiękniejsze miejsca nad BałtykiemŹródło: Net Factory
d4bmdt0
d4bmdt0

*Majówki symbolicznie rozpoczynają letni sezon turystyczny. Część osób spędza czas nad polskim morzem, które w każdym sezonie czaruje swym urokiem. Planując majówkę w słońcu, marząc o błogim wylegiwaniu się na kocu i opalaniu, trzeba jednak także przygotować plan B - pogoda w Polsce bywa kapryśna. Zamiast słodkiego lenistwa w bezruchu, czas można spędzić edukacyjnie i kulturalnie, albo kulinarnie i na sportowo. Półwysep Helski otwiera cały wachlarz możliwości, z których można korzystać, nie tylko w długi weekend. *

Hel
Zacznijmy od końca, czyli od miasta Hel. By tam dojechać, trzeba przejechać cały Półwysep Helski. Warto to zrobić, bowiem na końcu cypla mamy niepowtarzalną okazję zobaczyć, jak Zatoka Pucka styka się z otwartym morzem. To tu znajduje się słynne fokarium, do którego ściągają tłumy. Foki, które zamieszkują to miejsce, nie tylko latem są wielką atrakcją miasta, regionu a także całego Pomorza. W naszej części Bałtyku foki szare zostały wytrzebione w latach 20. i 30. XX wieku. Jeszcze w latach 20. urządzano polowania na te ssaki. Obecnie żyją one głównie w północnych regionach akwenu, dlatego wizyta w fokarium to rzadka okazja, by zobaczyć te zwierzęta. Najlepiej zaplanować wizytę w w tymi miejscu w porze karmienia zwierząt, o godz. 11, 14 lub 17.

W mieście znajduje się również dostępna dla odwiedzających, mierzącą ponad 40 m wysokości latarnia morska. W Helu rozpoczyna się, najdłuższy na Półwyspie Helskim, Szlak Militarny (10 km), na którym spotkać można głównie militaria z okresu II Rzeczpospolitej. Pasjonaci historii i ci, których interesują wojskowe pozostałości, z pewnością będą chcieli zostać tu na dłużej. O urokach okolicy niech świadczy też fakt, iż na terenie administracyjnym gminy Hel leży letnia rezydencja Prezydenta RP, w której gościli m.in. Vaclav Havel, król Juan Carlos, Javier Solana, George W. Bush, Wiktor Juszczenko, Valdas Adamkus, Johannes Rau czy Christian Wulffa, a Angela Merkel z mężem spędziła tu jeden ze swoich urlopów. Niestety, nie można z bliska zobaczyć prezydenckiego ośrodka. Kompleks ukryty w lasach półwyspu to teren wyjątkowo dobrze odgrodzony od świata.

Na Hel dostać się można nie tylko samochodem. Z Gdańska, Sopotu i Gdyni kursują tramwaje wodne. Od 1 maja 2016 roku można nimi płynąć w weekendy oraz w tak zwane "długie weekendy". Od 1 lipca do 31 sierpnia 2016 roku będą kursować codziennie.

d4bmdt0

Jurata
Bywa zatłoczona, ale trudno się temu dziwić. Uznawana jest bowiem za jeden z najmodniejszych letnich kurortów nad polskim Bałtykiem. Położona między Zatoką Pucką a otwartym morzem, z piękną piaszczystą plażą, jest niewątpliwie perłą. Nie bez znaczenia jest zapewne obecność prestiżowego hotelu Bryza, dzięki którym miejscowość od wielu lat przyciąga polskie gwiazdy, polityków, biznesmenów oraz tych, którzy mają ochotę otrzeć się o wielki świat. W dniach 17-21 maja br. w hotelu odbywało się zgrupowanie piłkarskiej reprezentacji Polski. W samej miejscowości jest piękne molo, zadbany deptak, ścieżka rowerowa i kilka naprawdę dobrych restauracji. Jurata zastała założona w 1928 roku. W okresie dwudziestolecia międzywojennego była modna jak dziś. To wtedy zbudowano tu mnóstwo willi, pensjonatów czy domów wypoczynkowych, które w większości przetrwały II wojnę światową. Warto poszukać tych perełek.

Chałupy

Największą atrakcją tego miejsca są piękne plaże oraz sprzyjające warunki do uprawiania windsurfingu. Można nawet powiedzieć, że Chałupy to obecnie najmodniejsze miejsce w kraju dla amatorów pływania na desce. Co więcej, dzięki czystej, płytkiej i ciepłej wodzie Zatoki Puckiej oraz dobrym wiatrom, pod kątem warunków do uprawiania żeglarstwa deskowego akwen został oceniony jako jeden z najlepszych w Europie. To dlatego, kiedy zrobi się cieplej, niewielką na co dzień miejscowość opanowują rzędy białych przyczep, palmy, hamaki i krzesła plażowe rozstawione w płytkiej wodzie zatoki. Pełno tu zrelaksowanych ludzi w pstrokatych ubraniach i, co wydaje się dziwne, na szerokich i czystych plażach nie ma ścisku.

Dzikie plaże ciągną się od Juraty aż do samego Helu, a miejsc odludnych jest mnóstwo. Usłyszała o nich cała Polska, gdy w połowie lat osiemdziesiątych Zbigniew Wodecki zaśpiewał "Chałupy welcome to". To wtedy wieś stała się centrum naturyzmu w kraju. Zainteresowani powinni wiedzieć, że plaża nudystów nadal tu funkcjonuje. Zlokalizowana jest mniej więcej w połowie drogi z Chałup do Kuźnicy.

ml

d4bmdt0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4bmdt0