Trwa ładowanie...
29-07-2009 11:41

Orawa - stwórzmy nowe Mazury

Mazury są jednym z najchętniej wybieranych przez Polaków miejsc wakacyjnych. Mają jednak znaczącą wadę, przynajmniej dla części społeczeństwa – są położone na północy kraju. I to daje szansę Orawie, położonej zaledwie 100 km od Krakowa, stać się miejscem wakacyjnych wyjazdów spragnionych wody mieszkańców południowej Polski.

Orawa - stwórzmy nowe MazuryŹródło: www.orawa.turystyka.pl
dmhbbsw
dmhbbsw

Mazury są jednym z najchętniej wybieranych przez Polaków miejsc wakacyjnych. Mają jednak znaczącą wadę, przynajmniej dla części społeczeństwa – są położone na północy kraju. I to daje szansę Orawie, położonej zaledwie 100 km od Krakowa, stać się miejscem wakacyjnych wyjazdów spragnionych wody mieszkańców południowej Polski.

Burmistrz słowackiego miasteczka Trstena, położonego nad Jeziorem Orawskim, zaprezentował plany zagospodarowania terenów nad jeziorem, które przewidują budowę nowoczesnych przystani żeglarskich, obiektów sportowych i hotelowych.

- W ten sposób stworzyliśmy warunki dla przedsiębiorców, którzy w naszej gminie na pewno znajdą ciekawą okazję dla prowadzenia biznesu. Zapraszamy również inwestorów z Polski, którzy mogliby tu stworzyć drugie Mazury i na tym zarobić – powiedziała dziennikowi Polska Monika Slovikova, kierownik wydziału organizacyjnego Urzędu Miasta Trstena. - Ze środków gminy budujemy centrum informacji turystycznej, a pozostałe obiekty są przewidziane do realizacji przez prywatny kapitał. Inwestorzy mogą jednak liczyć na naszą pomoc, bo Jezioro Orawskie należy do priorytetów w rozwoju gminy - dodaje Slovikova.

Niewielki dostęp do orawskiego akwenu mają również 2 polskie gminy Jabłonka i Lipnica Wielka, zatem plany z Trsteny dają szansę na ich rozwój.

dmhbbsw

Jezioro Orawskie to największy na Słowacji sztuczny zbiornik wodny, którego budowa i napełnienie zostały zakończone w 1954 r. Jego powierzchnia to 3500 hektarów – nie ustępuje zatem w niczym mazurskim jeziorom.

Żeglarze narzekają tu na brak infrastruktury turystycznej oraz niedostateczną promocję tego akwenu, przez co nie odczuwa się tu "wodniackiej" atmosfery, takiej jak na Mazurach. Jednak z takim potencjałem, jakim dysponuje okolica, to tylko kwestia dobrych chęci i przemyślanych inwestycji, aby stworzyć alternatywę dla Krainy Wielkich Jezior.

Dużym ułatwieniem w kierunku nowych inwestycji było wejście Polski i Słowacji do strefy Schengen. Nie ma już na jeziorze granicy państwowej, zatem wspólne działania w celu zagospodarowania brzegu są teraz możliwe.

Jak dowiedział się dziennik Polska, takie pomysły pojawiają się u orawskich samorządowców z obu stron granicy, ale na razie nie wyszły one poza poziom luźnych propozycji i ogólnych planów. Na przykład strategia rozwoju słowackiej gminy Trstena w kilku miejscach przewiduje ustanowienie połączeń wodnych do Polski, jest nawet zainteresowanie w tej sprawie ze strony gminy Jabłonka, jednak realizacja tej idei jest bardzo trudna.

Jednak jak zawsze ma zastosowanie powiedzenie „dla chcącego nic trudnego”. Czekamy zatem na tych, którzy chcą i efekty ich działań.

dmhbbsw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dmhbbsw