Takie rzeczy tylko w Korei Północnej. W państwie Kimów obowiązuje specjalny katalog fryzur. Tablice z wzorem poprawnych uczesań wiszą w każdym zakładzie fryzjerskim najbardziej zamkniętego kraju świata. Wykluczone są długie włosy u mężczyzn, nie ma też mowy o loczkach. Mimo wszystko – jak twierdzi podróżnik, Emil Truszkowski – fryzjerzy w Korei uchodzą za bardzo dobrych specjalistów. Polak już niejednokrotnie korzystał z ich usług. Więcej na ten temat w materiale wideo. Zapraszamy na kolejny fragment #KresówŚwiata.