Belgia nie należy do miejsc, które znajdują się w pierwszej dziesiątce hitów urlopowych. Nie jest także krajem najtańszym (bądź najdroższym), wyjątkowo pięknym czy skrajnie niebezpiecznym. Mówiąc krótko - jest krajem nudnym. Lubimy belgijskie czekoladki i frytki, ale jakoś nikt nie marzy o wczasach w państwie wciśniętym między Niemcy, Holandię i Francję. Czy rzeczywiście jest tam aż tak beznadziejnie?