hinduizm

Chmury czerwonego, zielonego, niebieskiego i żółtego pyłu unoszą się nad ulicami. Dzieci, młodzież, dorośli, a nawet starcy wyrzucają w górę kolorowy proszek i po prostu się bawią. To znak, że w Indiach, Nepalu i wszędzie tam, gdzie mieszkają hindusi, rozpoczęło się Holi. Sprawdzamy, co to za święto.

Indyjskie miasto Waranasi zamieszkuje ponad 2 miliony osób. Jest to jedno z najstarszych miast w Azji, ale pomimo liczącej ponad trzy tysiące lat historii większość zabytków ma nie więcej niż dwieście lat i nie stanowi zbyt dużej atrakcji dla turystów. Przyciągają ich za to rytualne kąpiele w świętej rzece Ganges, mające na celu oczyszczenie się ze złej karmy, czyli grzechów. Codziennie w tym celu przybywa tu około 60 tysięcy hindusów.

Sati, czyli dobra żona, nie czuje bólu, a jej dusza wraz z dymem idzie prosto do nieba, by tam osiągnąć zbawienie.

Durga to bogini-wojowniczka, broniąca bogów i ładu kosmicznego. Jej najsłynniejszym dokonaniem było zabicie Mahiszy - groźnego demona w postaci bawołu.

Jeden z największych i najważniejszych festiwali hinduistycznych odbywających się w Indiach w październiku. Festiwal jest ceremonią zwycięstwa i triumfu herosa Ramy nad dziesięciogłowym demonem królem Ravaną.

Sadhu, czyli święty człowiek, to hinduski asceta, który dąży do wyzwolenia się z iluzji materialistycznego życia. Ci święci mężowie, dalecy od codziennych trosk tego świata, siedzą niemal nadzy, przepasani tylko skrawkami materiałów, bez poczucia wstydu, poszukując jedności z Śiwą.