Podczas remontu dawnego budynku poczty w Wilnie znaleziono kilkanaście listów, które zostały nadane pół wieku temu. Pracownicy budowy chcieli je wyrzucić, ale ostatecznie postanowiono, że chociaż część z nich trafi do adresatów.
Celnicy znaleźli w sortowni pocztowej w Pruszczu Gdańskim jedenaście sztuk pociętych kłów morsa arktycznego. Ich łączna wartość wynosi ok. 5 tys. zł. Adresatowi tej przesyłki grozi nawet 5 lat więzienia.
Kiedyś na list czy pocztówkę od bliskich czekało się z wielką niecierpliwością. Czy szczęśliwie dotarli, gdzie się znajdują, jakie cuda oglądają? Wysyłanie pocztówek wciąż należy do ważnych podróżniczych tradycji. Sam zwyczaj nabiera prawdziwych rumieńców, gdy kartkę możemy nadać w naprawdę niezwykłym urzędzie pocztowym.
Włoska Gwardia Finansowa znalazła blisko 90 tys. pocztówek, które nigdy nie dotarły do adresatów. Turyści, którzy je wysłali z Sardynii, w tym także polscy urlopowicze, zostali oszukani przez jedną z prywatnych firm pocztowych.