sekswakacje

Zorganizowane sekswakacje? Weekendowe wyjazdy po seks? Na polskim rynku turystycznym pojawiła się niedawno nietypowa oferta wyjazdów tylko dla dorosłych. Czy nasze społeczeństwo jest przygotowane na taką rewolucję? Czy dużo jest chętnych na takie wyjazdy? I skąd się wziął pomysł, by otworzyć takie biuro. Postanowiliśmy o to wszystko zapytać jego właścicieli, którzy chcą pozostać anonimowi.

„Pikantny Meksyk”, „Tajlandia w negliżu”, „Gorączka Kenii”, „Kambodża bez cenzury” – oto menu biur podróży specjalizujących się w seksturystyce. W karcie, oprócz tak egzotycznych krajów jak Sri Lanka czy Filipiny, znaleźć można Polskę, Niemcy i Węgry.

Co roku sekswakacje kuszą ponad 2 miliony osób. Biura podróży, polecając egzotyczną Tunezję czy gorącą Turcję, zachęcają klientów do innych niż typowe, nastawione na zwiedzanie i leniwy odpoczynek na plaży wyjazdów.