Po ostatnim ogłoszeniu upadłości przez biuro turystyczne FILIZ, lista tegorocznych upadłości w branży turystycznej zwiększyła się do dziesięciu. To tyle, ile medali zdobyli Polacy na Olimpiadzie. Tylko, że tych 10 olimpijskich krążków to chluba i doskonała promocja kraju, mimo że pozostał niedosyt, bo oczekiwania były większe. W przypadku upadłości biur podróży jest odwrotnie, to aż o dziesięć za dużo.