Super wyprzedaże w biurach podróży

W biurach podróży można już trafić na zagraniczne wakacyjne oferty w szczycie sezonu za 1,2 tys. zł od osoby. A będzie jeszcze taniej – Egipt czy Tunezja będą osiągalne za 999 zł. Do walki o klientów włączają się też polskie kurorty - czytamy na stronach gazety "Dziennik".

Rok 2011 biura podróży rozpoczęły od zastoju na rynku wycieczek zagranicznych. Jednak od miesiąca touroperatorzy obserwują zwiększającą się ilość klientów. Liczba rezerwacji wzrosła od kilkunastu do nawet 500 dziennie. – W naszym przypadku oznacza to 1 tys. klientów zdecydowanych na wyjazd każdego dnia – mówi gazecie Piotr Czorniej z Exim Tours.
Utrzymujące się na tym poziomie ożywienie, może oznaczać zmniejszoną w sezonie liczbę ofert last minute. Jednak, jak zapewniają przedstawiciele biur, osoby z ograniczonymi możliwościami finansowymi również znajdą tanie wyjazdy zagraniczne.

Oferty za 1,2 tys. zł od osoby, na pewno pojawią się w tegorocznych katalogach. – Za taką kwotę możemy wykupić tygodniowe wczasy w Tunezji, w hotelu o standardzie 2- i 3-gwiazdkowym ze śniadaniem. Oferty w tej cenie posiada co najmniej trzech touroperatorów. Można wiec pokusić się nawet o małe przebieranie – mówi Dziennikowi Andrzej Glapiak z portali turystycznych EasyGo.pl, Wakacje.pl i Wypoczynek.pl.

A może być jeszcze taniej

Podróże do Egiptu będą dostępne w jeszcze niższych cenach, gdyż wycieczki w północny region Afryki cieszą się małym zainteresowaniem. Jak twierdzi Artur Altman z Alfa Star, można je będzie zakupić nawet za 999 zł od osoby. Tego typu oferty pojawią się najprawdopodobniej pod koniec czerwca jako last minute i będą obejmowały 3- i 4-gwiazdkowe hotele z wyżywieniem.

Europa grzeszy taniością

Jeżeli mimo tak atrakcyjnych cen nie skusimy się na kraje arabskie, za nieco ponad tysiąc złotych można też pojechać do bułgarskiego kurortu Złote Piaski. W tej kwocie otrzymamy hotel najwyżej 3-gwiazdkowy, bez wyżywienia lub tylko ze śniadaniem.

W podobnej cenie już w lipcu można również wybrać się do Grecji. Oferty za 1,2 tys. zł obejmują głównie wyspy Kretę i Korfu oraz kontynentalną Riwierę Olimpijską. Za tę kwotę otrzymamy raczej typowe i skromne apartamenty.

sc/if