Owiane podaniami Troki, legendarna siedziba giedyminowych książąt zapuszczających się gdzieś hen za Wiaźmę i Czerkasy, prosperują dziś jako centrum wypoczynku weekendowego i świątecznego, szczególnie popularne wśród wodniaków. Latem błękitne tafle trockich akwenów zapełnione są łódkami i żaglówkami, jachtami i katamaranami. Objęte parkiem narodowym jeziorne okolice z mnóstwem malowniczych zakątków, porośnięte szuwarami i sitowiem, mają urok nieporównywalny chyba z żadnym innym, a wspaniała gotycka warownia na wodzie to obrazek powszechnie kojarzony z całą Litwą. Miasteczko zajmuje wąski przesmyk pomiędzy jeziorami Galwa, Bernardyńskim i Tataryszki (jeziora stanowią w Trokach 50% obszaru miejskiego). Leży 28 km na zachód od Wilna, ma świetne połączenie ze stolicą: kilkadziesiąt autobusów i busików dziennie, dodatkowo zaś elektryczna kolejka podmiejska.