W 45 dni pokonali 10 tys. W tym czasie tylko dwa razy spali w hotelu. Chodzili po górach, przedzierali się przez błota i bagna, zmagali z deszczem, zimnem i wiatrem. Wszędzie z plecakami i… białą suknią. Fotograf Karol Nienartowicz zabrał żonę w niezwykłą podróż poślubną przez Norwegię, Szwecję i Finlandię. Opowiada nam o zachwycającej sesji, którą stamtąd przywiózł.