Chińskie podróbki są zmorą współczesnego przemysłu. Jednak Państwo Środka poszło o krok dalej - zamiast kopiować wyłącznie sprzęt elektroniczny czy ubrania wzięło się za najsłynniejsze obiekty na świecie, a nawet całe miasta. W Chinach znajdziemy Wenecję i nieudolną kopię Placu Św. Marka, dwa Disneylandy i spory kawałek Wielkiej Brytanii. Nie oszczędzono też Alp czy Skandynawii. Koszmarki architektoniczne czy intrygująca atrakcja turystyczna? Oceńcie sami.