Na Wyspach Kanaryjskich rośnie napięcie na linii: mieszkańcy kontra turyści. Wyzwiska i hasła na ścianach, wyrażające nienawiść do przyjezdnych, stały się już przykrą normą. Na 20 kwietnia br. zaplanowano protesty.
Zimą i wiosną 2024 roku Wyspy Kanaryjskie odnotowały kolejne, rekordowe wzrosty liczby turystów, bo to o tej porze roku to jeden z najcieplejszych kierunków w Unii Europejskiej. Słońce i temperatury oscylujące pomiedzy 20 a 35 st. Celsjusza gwarantują udany wypoczynek przez cały rok. Niestety mieszkańcy mają już dość tłumów turystów i zapowiedzieli w tym miesiącu protesty.
Pogoda na Wyspach Kanaryjskich szaleje. Władze wydały ostrzeżenia o silnym wietrze i wysokich falach, które zalewały domy i samochody. Ewakuowano mieszkańców. Jedna osoba zginęła tragicznie z powodu wysokich fal. Najnowszy alert dotyczy kalimy (pyłu znad Sahary) i upałów, które są raczej niespotykane w kwietniu na tym rajskim archipelagu.
Wyspy Kanaryjskie od lat są jednym z ulubionych kierunków urlopowych turystów. Dlatego też znaczna część mieszkań przekształcana jest w kwatery dla przyjezdnych. Zdjęcie wejścia do jednego z takich budynków zaskoczyło wielu.
Goście luksusowego hotelu na Lanzarote - jednej z Wysp Kanaryjskich - skarżą się na plagę ptaków, które upodobały sobie zwłaszcza lokalny basen. Przez agresywne mewy turyści boją się wchodzić do wody. Dodatkowo ich masowa obecność stwarza zagrożenie sanitarne.
Na przełomie marca i kwietnia br. w Polsce pojawiło się zamglenie spowodowane kalimą. Do naszego kraju to zjawisko dociera bardzo rzadko, dlatego zawsze wywołuje spore poruszenie. Tymczasem na rajskich Wyspach Kanaryjskich pojawia się średnio co kilka tygodni, a może być niebezpieczne dla zdrowia człowieka.
Wysoki mandat za karmienie gołębi na kanaryjskiej Teneryfie ma być przestrogą dla mieszkańców i turystów, aby tego w przyszłości nie robić. Dwie osoby dostały karę w wysokości łącznie 2 tys. euro (ok. 8600 zł).
Do niecodziennej sytuacji doszło podczas rejsu promem z kanaryjskiej wyspy La Gomera na Teneryfę. W czasie podróży samochód zsunął się z pokładu i wpadł do Oceanu Atlantyckiego.
Na Wyspach Kanaryjskich przez weekend spadło tyle deszczu, co przez cały sezon zimowy 2023/2024. Były też burze, a nawet niespotykany w wielu rejonach Wysp Kanaryjskich grad. Synoptycy zanotowali prawie 1800 wyładowań atmosferycznych na archipelagu w ciągu doby.
Mieszkańcy Wysp Kanaryjskich czekają na deszcz. W związku z suszą niektórych rejonach Teneryfy i La Gomery wprowadzono stan wyjątkowy. Sytuację mogą poprawić zapowiadane właśnie ulewne opady deszczu. Państwowa Agencja Meteorologiczna wprowadziła żółte ostrzeżenia przed silnymi wiatrami i wysokimi falami. Wprowadzony jest także stan przedalarmowy dotyczący pożarów lasów.
W miniony weekend na Wyspach Kanaryjskich temperatura przekroczyła 30 st. C, co jest wartością niespotykaną o tej porze roku. Mieszkańcom i turystom doskwiera też kalima. Ale to nie koniec. Władze kolejnego miasta wprowadziły drastyczne ograniczenia w używaniu wody z powodu wyjątkowo ciepłej zimy i postępującej suszy.
Z powodu mniejszych i rzadszych opadów deszczu coraz większa część gruntów kanaryjskich zmienia się w pustynie. Obszar ten "rośnie o 6 km kw. rocznie" – ostrzega David Suárez, przedstawiciel Państwowej Agencji Metorologicznej Aemet na archipelagu. Zapowiadane są także przesiedlenia ludzi z wybrzeży oceanu.
Dla wielu osób informacja o opadach śniegu i przymrozkach na Wyspach Kanaryjskich brzmi niemal jak abstrakcja, bo niektóre biura podróży reklamują je m.in. hasłem: "Słońce przez cały rok!". Tymczasem rzeczywistość nie do końca odpowiada reklamom.
Nietypowe i odbiegające od standardów oferty wynajmu turystycznego na Wyspach Kanaryjskich stały się hitem internetu. Wśród nich można znaleźć m.in. nocleg w miniaturowej chatce z toaletą zrobioną z kosza na śmieci, w samochodzie oraz w namiotach rozstawionych w sklepie lub na dachu budynku.
Na rajskich Wyspach Kanaryjskich po pandemii koronawirusa notuje się spore wzrosty pod względem liczby turystów. W 2023 r. odwiedziło je prawie 20 mln osób. Jednak nie wszystkim to się podoba. Na Teneryfie pojawiły się obraźliwe napisy na murach wzywające turystów do powrotu do domu.
Na Wyspach Kanaryjskich odnotowano obecność komara egipskiego, który przenosi groźne dla człowieka i zwierząt choroby. Wcześniej widywano go jedynie w Azji, Afryce, Ameryce, Australii i południowej Europie.
Stan nadzwyczajny, polegający na wprowadzeniu szeregu drastycznych ograniczeń, wprowadziły 1 marca władze Teneryfy, jednej z Wysp Kanaryjskich. Wcześniej na podobny krok zdecydowały się władze innej z wysp - La Gomery.
W Hiszpanii głośno o absurdalnej sytuacji, do której doprowadził jeden z influencerów. Na nagraniu w mediach społecznościowych zaprosił swoich obserwatorów do poszukiwania 1000 euro, które ukrył na wydmach Maspalomas. Na miejscu zjawił się dziki tłum.
Namioty na dachu budynku zwróciły uwagę jednej z mieszkanek Teneryfy. Okazało się, że śpią w nich turyści, a właściciele nieruchomości nielegalnie pobierają za to opłatę.
Na La Gomerze brakuje wody. Rada Miasta Alajeró zdecydowała się więc wprowadzić ograniczenia. Wodę pitną można używać wyłącznie do użytku domowego i niezbędnego. Sytuacja na tej rajskiej wyspie jest dramatyczna.
Bitwa pudrowa, parady, straszny pasterz napadający z czarną farbą turystów - to tylko niektóre atrakcje karnawału na Wyspach Kanaryjskich. Punktem kulminacyjnym karnawałowych zabaw jest tradycyjny pogrzeb sardynki. Takich "ostatków" nie ma nigdzie indziej na świecie.
Niezwykłe zjawisko mogli obserwować ostatnio mieszkańcy i turyści przebywający na południowo-zachodniej Teneryfie. Podczas zapierającego dech w piersiach zachodu słońca widać było wielką chmurę w kształcie kapelusza, która ostrzegała przed zbliżającym się nadejściem burzy.
"Wyspy wiecznej wiosny" – tak powszechnie nazywa się Wyspy Kanaryjskie należące do Hiszpanii. Jednak z podsumowania pierwszego miesiąca tego roku wynika, że określenie to w najbliższych latach może stać się nieaktualne. W lutym gorąco jest nie tylko na Kanarach, ale też w kontynentalnej Hiszpanii, która zmaga się z falą upałów powyżej 30 st. C i suszą w środku zimy.
Choć od końca 2023 r. minął już ponad miesiąc, wciąż pojawiają się turystyczne podsumowania. Okazuje się, że ogromne powody do radości mają Hiszpanie. W 2023 r. kraj na Półwyspie Iberyjskim odwiedziła rekordowa liczba zagranicznych turystów – ponad 85 mln.