zdjęcia

Biały kolor skóry bywa dla niektórych egzotyczny. Czasem lokalni mieszkańcy uganiają się za turystami, aby zrobić z nimi pamiątkowe zdjęcie. Przekonała się o tym Ania z Gdańska, która niedawno wypoczywała na urlopie w Indiach. - Na początku jest ci miło - mówi w rozmowie z WP.

Twórca profilu o nazwie "Poland By Drone" regularnie udostępnia w mediach społecznościowych piękne zdjęcia naszego kraju. Wyjątkowe ujęcia z tzw. lotu ptaka pozwalają zobaczyć wiele miejsc z zupełnie innej perspektywy. Czasem magii dodają też warunki pogodowe. Tak było w przypadku ostatnich zdjęć z Krakowa.

Choć fotografowanie czy filmowanie w Tatrzańskim Parku Narodowym na własne potrzeby jest dozwolone i bezpłatne, to chcąc wykonać np. sesję ślubną trzeba nie tylko zapłacić, ale i pozyskać odpowiednią zgodę. Niemało zapłacą też ci, którzy na terenie TPN będą nagrywać reklamę albo brać ślub cywilny.

Bożena Budzyńska pozuje w czerwonej sukni i szpilkach na tle znanych atrakcji turystycznych, a jej zdjęcia robią furorę w internecie. Tym razem mieszkająca w Chicago Polka postanowiła w słynnej sukience zjechać na nartach.

Satelitarne ujęcia okolic Ujścia Wisły do Zatoki Gdańskiej świetnie pokazują, jak zmieniła się pogoda na Pomorzu w ostatnich tygodniach. Śnieg spadł nawet na północy kraju i od paru dni leżał nawet w centrum Gdańska czy Gdyni.

Warunki w Tatrach 12 listopada były wyjątkowe. Miłośnicy gór i fotografii, którzy mieli okazję być wczoraj na szlakach, zalali swoje media społecznościowe zdjęciami, ukazującymi morze chmur, z których wystają wierzchołki Tatr.

Jeśli myślicie, że oryginalne zdjęcia z wakacji, to te na których zrobicie super pozę lub będziecie udawać, że dotykacie Sfinksa czy podpieracie wieżę w Pizie, to jesteście w błędzie. Stephanie Leigh Rose wpadła na pomysł, który jest może dyskusyjny, ale na pewno kreatywny. Na zdjęciach z wakacji udaje, że jest... martwa.

Moda na selfie z podróżny trwa od lat. Na szczęście znaleźli się podróżnicy, którzy postanowili podnieść poprzeczkę wyżej i do tematu zdjęć z wakacji podchodzą trochę bardziej ambitnie. Czasem ryzykują życiem, innym razem wcale nie pokazują na zdjęciach siebie.

Przeciwko współczesnej formie zwiedzania postanowili zbuntować się właściciele popularnych muzeów i restauracji. W tym celu zakazują lub ograniczają możliwość fotografowania. Ma to, zdaniem pomysłodawców, przywrócić "dawny styl zwiedzania".

Kristiana kocha podróżowanie. Lubi też się dzielić zdjęciami ze swoich wojaży w mediach społecznościowych. Dociera do najpopularniejszych na świecie miejsc, a potem, pozując na tle znanych budowli, zastyga w pocałunku z przypadkowymi nieznajomymi.

Niezwykle magiczne i tajemnicze wnętrze nieczynnego już kościoła ewangelickiego w Stawiszynie zwyciężyło w tegorocznej edycji konkursu Wiki Lubi Zabytki. Drugie miejsce zajęła fotografia przedstawiająca drewniany wiatrak w Dobrej Nadziei, trzecie - chłodni kominowej w nieczynnej Elektrowni Węglowej EC2. Wszystkie zdjęcia trafiły do zbiorów Wikipedii.

Z zagranicznych wojaży często przywozimy różnego rodzaju pamiątki. Sporo osób woli jednak uchwycić ulotne chwile na fotografii. Kiedy jednak dany moment nie prezentuje się na zdjęciu nadzwyczaj wybitnie, można komuś zapłacić, aby obraz wyglądał znacznie lepiej.

Pochodząca z Buenos Aires blogerka podróżnicza, Tupi Saravia, umieszcza swoje zdjęcia na Instagramie. Obserwuje ją ponad 290 tys. osób, ale tylko jedna zauważyła, że uwiecznione na fotografiach chmury mają dokładnie taki sam kształt.

Nurek znalazł na dnie jednego z mazurskich jezior aparat, który mógł tam leżeć nawet 11 lat. Ostatnie zdjęcia pochodzą z 2008 roku, a dziewczynki, które zostały sfotografowane, są dziś dorosłymi kobietami.

Turyści potrafią przywozić z podróży nawet setki zdjęć. Okazuje się, że wiele z nich zostało zrobionych nielegalnie. Prawo i umowy chronią niektóre atrakcje przez uwiecznieniem ich na fotografiach.

Eksperci sprawdzili fotograficzne nawyki Polaków w czasie urlopu. Okazuje się, że podczas wyjazdów nasi rodacy robią średnio 12 selfie i 46 zdjęć dziennie. Wiadomo też m.in., czym najczęściej się inspirują.

Co jakiś czas pojawiają się w mediach rewelacje na temat zetknięcia się ze zjawiskiem paranormalnym. Najczęściej świadkowie takich sytuacji mają dowody w postaci zdjęć lub filmów. Na nich pojawiają się niewyjaśnione znaki, postaci i obiekty. Tak samo było w przypadku wizyty turystów w Stanley Hotel w Estes Park.

Dziesiątki tysięcy osób na świecie stoczyły dyskusję o prawdziwość zdjęć pilota, który umieszcza na Instagramie selfie z lotów nad największymi metropoliami świata. Wielu twierdzi, że na pierwszy rzut oka wyglądają realistycznie...