Chorwacja - 4 dnień poszukiwań Polaka

Od niedzieli, 3 sierpnia, nie ma kontaktu z 32-letnim Krzysztofem Woźniakiem, który o godz. 9:00 rano wyszedł samotnie na szlak z Krvavicy do Makarskiej w chorwackiej Dalmacji. Mieszkaniec Krakowa, który choruje na epilepsję, chciał wejść na Górę św. Eljasza (1642 m n.p.m.) – drugi najwyższy szczyt masywu Biokovo. Akcja poszukiwawcza trwa już czwarty dzień.

Jak informuje rodzina zaginionego, nie wiadomo, w której części szlaku znajdował się mężczyzna podczas ostatniego kontaktu. Chorwacka Górska Służba Ratunkowa ustaliła, że Polak nie jest wpisany w księdze na szczycie, więc prawdopodobnie na niego nie dotarł. Służby przeczesują pas górski w okolicach Góry św. Eljasza i Parku Narodowego Biokovo. Według informacji przekazanych przez brata 32-latka, do Chorwacji wybiera się kilkoro krewnych, by wesprzeć akcję poszukiwawczą.

Wiadomo, że mężczyzna wyszedł na szlak w czarnych spodenkach, cienkiej koszulce, czarnych butach i zielonym kapeluszu. Zabrał ze sobą czarny plecak. Znakami szczególnymi, ułatwiającymi rozpoznanie Polaka, są widoczne blizny pooperacyjne po prawej stronie twarzy.

ChGSR (odpowiednik naszego GOPR) w poniedziałek, 4 sierpnia, rozpoczęło intensywne poszukiwania. Korzystając z helikoptera ratownicy przeszukali strome południowe zbocza Góry św. Eliasz. Jeden zespół został także wysłany na szczyt. Kolejnego dnia do poszukiwań dołączyły jednostki z Orebića, Dubrownika, Zadaru i Sibenika oraz cztery drużyny z psami tropiącymi.

Helikopter sił powietrznych przetransportował w różne miejsca planowanej przez Krzysztofa trasy sześć drużyn, które przeczesywały okolicę. Jest to teren, na którym jest wiele niebezpiecznych miejsc – strome skały, niestabilna ścieżka, jaskinie i zapadliska. Poszukiwaniami objęto też niższe partie w Parku Narodowym Biokovo. Nie udało się jednak ustalić, w którym kierunku udał się Polak.

Poszukiwania były kontynuowane również w nocy i wczesnym rankiem dnia kolejnego. W trzecim dniu, chorwackich ratowników wsparli koledzy z Bośni i Hercegowiny oraz strażacy.

W sprawę natychmiast zaangażowała się ambasada polska w Chorwacji (tel. kontaktowy +38514899407). Wszystkie osoby, które mogą pomóc w poszukiwaniach lub wesprzeć noclegiem w Makarskiej proszone są o kontakt pod nr telefonu +48 602 156 027 lub na adres sylwia.gala@gazeta.pl. Na wszelkie informacje czeka również komisariat policji, na którym w okresie wakacji pełnią służbę również polscy funkcjonariusze (nr tel. +385981901996)

udm/pw

Hotele w Polsce i na świecie! Rezerwacja noclegów online!