Mielno - Beach City vs gmina
Zobacz, dlaczego inwestycja, która może odmienić Mielno i pobudzić gospodarkę całego regionu, od ponad 5 lat nie może ruszyć z miejsca.
Mielno to jeden z wielu polskich kurortów nad Bałtykiem, które nie wyróżniają się niczym szczególnym. Tętni życiem w miesiącach letnich, a wraz z końcem sezonu miejscowość zapada w głęboki sen. Turystów przyciąga tu czysta woda, piaszczyste plaże i wyjątkowy mikroklimat oraz rozrywkowy charakter miasteczka. Wystarczy jednak załamanie pogody i cały czar pryska. Jest jednak szansa, że Mielno stanie się całorocznym kurortem. I nie trzeba czekać na cud. On już się zdarzył.
W 2000 r. pojawił się w Mielnie człowiek, który zakochał się w tym miejscu i postanowił zupełnie odmienić jego oblicze. Norweg Stein Ch. Knutsen kupił w sumie 36 ha gruntów, przygotował projekt kompleksu Beach City, którego wartość to ok. 500 mln złotych i pozyskał inwestorów. Jednak wciąż nie może rozpocząć budowy. W międzyczasie wybudował w miejscowości kilka innych luksusowych obiektów.
Zobacz, dlaczego inwestycja, która może pobudzić gospodarkę całego regionu, od ponad 5 lat nie może ruszyć z miejsca.
_ Projekt Beach City zakłada docelowo wykorzystanie 36 hektarów gruntu na mierzei pomiędzy morzem a jeziorem Jamno. Długość linii brzegowej znajdującej się w jego obrębie to 2,5 kilometra. Projekt przewiduje m.in. powstanie wysokiej klasy pięciogwiazdkowego hotelu typu resort z centrum konferencyjnym, kilku hoteli butikowych i typu condo (połączenie dobrego hotelu i apartamentów wakacyjnych) oraz kompleksów apartamentowych. W Beach City mają też powstać nowe miejsca rekreacji i rozrywki, oferujące możliwość aktywnego wypoczynku i uprawiania sportu. Ważnym elementem kompleksu będzie nowoczesna marina, dostępna dla żeglarzy zarówno od strony morza, jak i jeziora Jamno. _
Wizualizacja Beach City Mielno
_ Urszula Drukort Matiaszuk/if Operator: Leszek Świerszcz _