Trwa ładowanie...
Newseria
21-07-2016 09:58

Prawa pasażerów linii lotniczych - przewoźnicy wykorzystują luki

Unijne przepisy gwarantują podróżującym liniami lotniczymi wypłatę rekompensaty za opóźniony lub odwołany lot. Jednak nie jest łatwo ją uzyskać. Pasażerów często przeraża biurokracja, koszty i czas postępowania sądowego. Często też nie wiedzą, co im przysługuje w takiej sytuacji i o co mogą się ubiegać. Dodatkowo linie lotnicze często wykorzystują zapis o nadzwyczajnych okolicznościach, żeby nie wypłacać rekompensaty.

Prawa pasażerów linii lotniczych - przewoźnicy wykorzystują lukiŹródło: AleGranholm, Licencja Creative Commons, flickr.com
d46a2jj
d46a2jj

Okres letni sprzyja wzmożonemu ruchowi turystycznemu. W szczycie wakacyjnym częściej wykupujemy wycieczki pakietowe (hotel z przelotem) lub rezerwujemy loty czarterami. W obu przypadkach obowiązują przepisy europejskie, traktujące tak samo podróż czarterem, jak rejsy regularnymi czy tanimi liniami.

Unijne przepisy gwarantują podróżującym liniami lotniczymi wypłatę rekompensaty za opóźniony lub odwołany lot. Jednak nie jest łatwo ją uzyskać. Pasażerów, nawet jeśli znają swoje prawa, przeraża biurokracja, koszty i czas postępowania sądowego. Często jednak nie wiedzą, że mogą się ubiegać o jakiekolwiek zadośćuczynienie. Dodatkowo zdarza się, że linie lotnicze wykorzystują zapis o nadzwyczajnych okolicznościach, żeby w ogóle nie wypłacać rekompensaty. - To wina luki w prawie – oceniają eksperci.

– Jeżeli wylatujemy lub przylatujemy do Polski z przewoźnikiem, który ma siedzibę w Unii Europejskiej, musi on nam zagwarantować podstawową opiekę, jeżeli samolot jest opóźniony o co najmniej dwie godziny. Podstawowa opieka oznacza zapewnienie posiłków lub napojów – przypomina Marcin Maciejewski, adwokat, ekspert serwisu opoznionysamolot.pl.

d46a2jj

Często jest to voucher do wykorzystania na lotnisku, ale na niską kwotę. Ekspert radzi, by w takiej sytuacji zachować wszystkie paragony za żywność czy napoje, które zakupiliśmy w oczekiwaniu na opóźniony samolot. Po powrocie do kraju lub po zakończeniu podróży, można dochodzić zwrotu kwoty, którą zapłaciliśmy z własnej kieszeni.

Jeśli nasz lot zostanie odwołany, przewoźnik ma obowiązek zagwarantowania nam dotarcia do punktu docelowego w najszybszym możliwym terminie. Oznacza to, że linia powinna przebukować lot na podróż u innego przewoźnika, nawet konkurencyjnego, i sama za to zapłacić.

– W przypadku lotu przypadającego na kolejny dzień, przysługuje nam hotel. Linia lotnicza ma obowiązek zapewnić nam nocleg oraz transport do i z hotelu. Często przedstawiciel przewoźnika wydaje nam na te usługi vouchery – mówi Marcin Maciejewski.

W sytuacji odwołanego lub opóźnionego o ponad trzy godziny lotu, pasażerowie mogą starać się o rekompensatę finansową od przewoźnika w wysokości od 250 nawet do 600 euro - w zależności od długości lotu. Np. za odwołanie podróży na trasie Warszawa – Barcelona można otrzymać 400 euro.
– Nie musimy tutaj specjalnie udowadniać poniesionych szkód, trzeba tylko i wyłącznie mieć bilet, żeby zgłosić do linii lotniczej roszczenie o rekompensatę ryczałtową – mówi adwokat.

d46a2jj

Linie lotnicze często powołują się na okoliczności nadzwyczajne, które zwalniają je z obowiązku wypłaty rekompensaty. Prawnicy, którzy zajmują się uzyskiwaniem rekompensat za opóźniony lub odwołany lot, podkreślają, że to wykorzystywanie luk w prawie. – Przewoźnicy mają bardzo szeroką definicję tego terminu. Np. usterka techniczna samolotu, choroba pilota, strajk stewardes to dla nich okoliczności nadzwyczajne. Pasażerowie muszą pamiętać, że jakiekolwiek problemy organizacyjne wewnątrz podmiotu gospodarczego, jakim jest przewoźnik lotniczy, to jest przesłanka wewnętrzna i nie można tego w żaden sposób zakwalifikować jako przesłanki zwalniającej przewoźnika z wypłaty odszkodowania – podkreśla Maciejewski.

Z uwagi na to, że definicja terminu „nadzwyczajna okoliczność” nie jest jednoznaczna, wszystko zależy od decyzji sądu. Choć w większości spraw nie uznają one strajków, jako takiej okoliczności i nakazują wypłatę rekompensaty, to zdarzają się także orzeczenia na niekorzyść pasażerów.

Przepisy nie precyzują także terminu udzielenia odpowiedzi na reklamację lotniczą. To oznacza, że linie lotnicze mają nieograniczony czas na reakcję, co często skutkuje tym, że zniechęceni milczeniem przewoźnika konsumenci rezygnują z dochodzenia swoich praw.

Ekspert dodaje, że z roku na rok liczba roszczeń wobec linii lotniczych rośnie, jednak wciąż Polacy są w tyle za Brytyjczykami czy Niemcami. To kwestia świadomości i wiedzy o przysługujących nam prawach.

udm

d46a2jj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d46a2jj