Pośpiech w Himalajach
Himalaje to kolejne miejsce, gdzie pośpiech jest naszym wrogiem. Tu jednak nie tyle chodzi o powierzchowność w zwiedzaniu regionu, a o zdrowie. Pobyt np. w Everest Base Camp powinien wynosić minimum 19 dni, ponieważ trzeba się zaaklimatyzować. "Jeśli chcesz przyśpieszyć wyprawę, grozi ci choroba wysokościowa i powrót do Katmandu helikopterem" - mówi Antonina Neubauer, która w Nepalu spędza każdego roku przynajmniej miesiąc.
at/if