Trwa ładowanie...
Materiał Partnera
camper
Krzysztof Olszewski
10-08-2020 11:34

8 kroków od jeziora. Moda na kampery nie będzie chwilową fascynacją

Czy miejsce, w którym drążek zmiany biegów zmienia się w wieszak na czapkę, a lusterko boczne służy za uchwyt do kapoka, można nazwać już domem? Nawet jeśli mieszczą się w nim cztery osoby?

8 kroków od jeziora. Moda na kampery nie będzie chwilową fascynacjąŹródło: Materiały WP
d2uxcsf
d2uxcsf

Artykuł powstał we współpracy z marką Volkswagen Samochody Dostawcze

Sezon wakacyjny jest w tym roku wyjątkowo krótki. Zazwyczaj większość z nas inaugurowała go już w podczas majówki. Potem był wyjazd na Boże Ciało. Niestety pandemia spowodowała, że wyjazdy w te długie weekendy często byliśmy zmuszeni odwołać. Gdy obostrzenia ograniczono, okazało się, że teraz wyjeżdżać chcą wszyscy i co gorsza kierunki tych wyjazdów są zbieżne. Rekordy popularności biły zapuszczone chatki w Bieszczadach, mazurskie SPA, ale też absurdalnie drogie pokoje na wynajem nad morzem. Co bardziej zdesperowani życzliwiej zaczęli spoglądać więc na zakurzony namiot, choć deszczowa pogoda w czerwcu mogła odstraszyć. Ci najodważniejsi wybrali kampery, które jeszcze nigdy nie cieszyły się tak dużym wzięciem.

camper Materiały WP
Źródło: Materiały WP

Po polskich drogach jeździ już ponad 140 tysięcy kamperów. Do ich dyspozycji jest 450 kempingów rozsianych po całym kraju.

d2uxcsf

Sześć metrów długości

Turystów do domów na kółkach nie zniechęciły zarówno nie najniższe ceny wynajmu tych pojazdów (od 450 złotych za dobę), ograniczenia związane z liczbą osób, które kamper pomieści (cztery to przeciętna kamperowa liczba miejsc, jeśli mamy tylko prawo jazdy kat. B) czy też gabaryty.

Skoro mamy w takim pojeździe przewieźć rodzinę i jeszcze w nim mieszkać, samochód nie może być mały. Stąd sześć metrów długości, dwa szerokości i trzy metry wysokości to wymiary, które nie powinny nikogo zaskakiwać.

Takich rozmiarów jest również sztandarowy kamper Volkswagena: Grand California 600.

camper Materiały WP
Źródło: Materiały WP

Auto na bazie Volkswagena Craftera to klasyczny kompromis – jak zbudować turystyczny samochód i pomieścić w nim wszystko co niezbędne do życia, a jednocześnie nie zwiększać jego powierzchni. Trzeba przyznać, że niemiecka pomysłowość i dbałość o szczegóły doskonale się w tym aucie sprawdzają. Doświadczyłem tego, spędzając w Grand Californii cztery dni wraz z trójką dzieci plus jednego dnia wybraliśmy się w krótszą podróż – plażową.

d2uxcsf

Kto gdzie śpi?

Kluczem do sukcesu podczas kamperowej podróży jest pakowanie się. W przeciwieństwie do wyjazdu do hotelu, domku letniego czy pod namiot nie potrzebujemy tu ani jednej walizki.

camper Materiały WP
Źródło: Materiały WP

Do kampera rzeczy trzeba przynieść, ja korzystałem z worków, a następnie rozłożyć je w całym samochodzie – podobnie jak rozkładamy je w domu. Brzmi to dziwnie, ale kamper to de facto nasz dom, tyle że w wersji miniaturowej. W tym większym też nie trzymamy rzeczy w walizkach, lecz w odpowiednich pokojach, szafach, schowkach czy szufladach.

d2uxcsf

By to było możliwe, w Grand Californii ukryto kilkanaście różnych schowków. Ze względów bezpieczeństwa większość jest zamykana, by rzeczy nie latały nam po aucie podczas podróży.

Ich lokalizacja również nie jest przypadkowa. Zarówno zamknięte schowki, jak i te otwarte umieszczone są przy dwóch kamperowych sypialniach. Stąd ważne jest, by o tym, kto gdzie śpi, zdecydować przed pakowaniem. Wówczas każdy z nas będzie miał ubrania oraz rzeczy osobiste przy sobie i znajdzie je w licznych schowkach.

Rzeczy niezbędne dla każdego z domowników umieściliśmy zaś w centralnej części samochodu – tuż nad stołem. Latarka, krem chroniący od słońca, ręczniki papierowe, ładowarki – dzięki temu wszystko jest pod ręką.

d2uxcsf

Całkowita niezależność

Poza sypialniami sercem kampera jest kuchnia. Ta w Grand Californii to dwa palniki pozwalające nie tylko zagotować wodę na herbatę, lecz również zrobić obiad. Do dyspozycji mamy gazowe palniki, na których można postawić garnki o średnicy 22 i 16 cm. Można na tym bez problemu np. ugotować warzywa, parówki, pierogi, ale też zrobić makaron z sosem.

camper Materiały WP
Źródło: Materiały WP

Doświadczeni kamperowicze na pokład zabierają także grilla, ale wśród moich dzieci nie ma fanów grillowania, dlatego darowałem sobie dodatkowy mebel.

d2uxcsf

Całość uzupełnia niewielki zlew, pod którym można umyć naczynia, oraz nieduża lodówka. Poza posiłkami kuchnię zamykaliśmy – i mieliśmy spory blat kuchenny na wszystko, co krążyło między plażą a kamperem.

Po przeciwnej stronie uzupełnieniem całości wnętrza była łazienka z toaletą i prysznicem, co daje nam całkowitą niezależność. I pewność, że dzieci umyją wieczorem zęby.

Co prawda my korzystaliśmy podczas wyjazdu z prysznica kampingowego, ale jeśli staniemy gdziekolwiek Grand Californią – możemy umyć się i zjeść bez wychodzenia z auta i szukania restauracji czy stacji benzynowych.

d2uxcsf

Sztuka dobrego wyboru

Kamper to mobilny dom, a ta mobilność jest ograniczona tylko naszymi chęciami. Grand California jak każdy kamper po przyjeździe na camping, wymaga rozpakowania, do czego najlepiej zaangażować całą rodzinę.

Podłączenie do prądu to oczywiście najprostsza rzecz. Potem dobrze jest rozłożyć gigantyczny dach – co trwa kilka minut, bo konstrukcja jest rozwijana za pomocą korbki, która jest na wyposażeniu auta.

camper Materiały WP
Źródło: Materiały WP

Pod dachem nie może zabraknąć stolika (na wyposażeniu), foteli (dwa w komplecie, więc dwa zabraliśmy dodatkowo). W aucie był również wygodny bagażnik na dwa rowery, więc one również zostały rozpakowane chwilę po przyjeździe i cieszyły się sporym powodzeniem na campingu.

Kamper – zarówno własny, jak i wypożyczony – powinien mieć napełnione butle z gazem, zbiornik z wodą pitną i toaletę. Dzięki temu na miejscu wystarczy odkręcić trzy zawory (dwa w kuchni i jeden przy butli z gazem) i już można korzystać z wody, palników i toalety.

camper Materiały WP
Źródło: Materiały WP

Grand California ma również świetne rozwiązanie, dzięki któremu w busie jest chłodno, a nie ma komarów i innych niespodzianek. Każde okno, łącznie z trzema dachowymi, można zasłonić moskitierą, a gdy ktoś potrzebuje intymności – zaciemniającą roletą. Można więc cieszyć się przewiewnością albo ciemnością – w zależności od tego, co kto lubi.

Dwa przednie fotele podczas postoju obracamy w stronę przeciwną do kierunku jazdy i pomiędzy nimi a kanapą montujemy – bez użycia narzędzi – stolik, który jest centrum kamperowego życia.

camper Materiały WP
Źródło: Materiały WP

Rozłożenie całości auta zajmuje kilkadziesiąt minut. Znacznie dłużej może trwać wybór miejsca na campingu, jak i samego campingu. My szukaliśmy takiego, gdzie będziemy naprawdę blisko wody i plaży. No i nie będzie tłumów. Takie zaciszne miejsce udało nam się znaleźć na granicy Warmii i Mazur – kilkaset metrów dalej jest rzeka Pasłęka, która oddziela oba regiony.

Choć na campingu było już kilka kamperów, to nikt nie miał potrzeby mieć widoku na wodę. Czyżby obawa przed komarami? Dzięki temu my do jeziora i plaży mieliśmy… 8 kroków. Stąd zrozumiała decyzja, by pozostać w tym miejscu kilka dni – lepszego pomysłu na wypoczynek wymarzyć się nie da.

camper Materiały WP
Źródło: Materiały WP

Deszcz nam niestraszny

Gdy tydzień przed kamperową podróżą pojechaliśmy na weekend pod namiot, wyprawę w każdej chwili mogła zepsuć pogoda. Szczęście nam dopisało i padało tylko w nocy. Namiot nie przeciekł, choć nawałnica szybko wszystkich obudziła na dobre pół godziny.

W pierwszym dniu kamperowego wyjazdu też lało przez kilka godzin. Tyle że w samochodzie nikomu to nie przeszkadzało. Czteroosobowy bus podczas postoju zamienia się bowiem w niewielki salon.

camper Materiały WP
Źródło: Materiały WP

Gdy więc na zewnątrz padało, najmłodsi grali w planszówki, a tata… mógł chwilę popracować, a później poczytać. O deszczu przypominał nam jedynie stukot kropel wody o plastikowe okna na dachu. Po grach wieczorem przy tym samym stole obowiązkowy seans filmowy – kolejna część "Hotelu Transylwania". Oglądany na laptopie, dzięki Wi-Fi udostępnionemu w telefonie, co jak wiadomo, wymaga podłączenia smartfona do prądu.

Z tym w kamperze nie ma najmniejszego problemu. Po dwa złącza USB umieszczone są przy każdej sypialni, dwa kolejne obok stolika i jeszcze dwa na zewnątrz auta – po rozłożeniu półki kuchennej. Mało? Kolejne ukryto przy kierownicy!

camper Materiały WP
Źródło: Materiały WP

Dodatkowo w aucie nie brakuje zwykłych gniazdek. Do dyspozycji są też gniazdka "zapalniczki". Efekt tych udogodnień jest taki, że nauczony hotelowym doświadczeniem zabieram ze sobą przedłużacz z dwoma dodatkowymi gniazdami USB. Tyle że w Grand Californii przedłużacza nie potrzebowałem.

Cztery i ani jednej osoby więcej

Grand California to wydawałoby się duży kamper, ale zakładane przez producenta cztery osoby to rzeczywiście maksymalna liczba pasażerów, które może pomieścić. Po pierwsze tyle jest w kamperze miejsc noclegowych i do siedzenia.

Po drugie: UWAGA! Wbrew pozorom nie można podróżować kamperem leżąc na łóżku! To nie przyczepa ciągnika. Wyobrażacie sobie, co by stało się z takim pasażerem na gapę podczas hamowania! Dzięki tym ograniczeniom po aucie można się swobodnie poruszać, można w nim spędzać czas podczas niepogody, a co najważniejsze – można się wyspać.

camper Materiały WP
Źródło: Materiały WP

Otwarte okna dachowe i zasłonięte moskitierą, podobnie jak okna boczne, sprawiają, że w Grand Californii jest chłodno niezależnie od temperatury na zewnątrz, bo mamy stałą wentylację.

W przeciwieństwie do namiotu kamper zapewnia niezwykły komfort, bo w namiocie nad ranem ZAWSZE będzie za gorąco.

Łóżko o szerokości 140 cm gwarantuje też wygodne spanie dla dwóch osób w jednej sypialni.

camper Materiały WP
Źródło: Materiały WP

Paradoksalnie komfort zbyt duży, bo dzieci, które nie należą do śpiochów, otwierały oko grubo po godzinie 10. A śniadanie kończyło się koło południa.

Oczywiście największą atrakcją dla maluchów jest sypialnia dachowa, do której wchodzi się po drabince. Dla dorosłych osób to również może być miejsce do spania, ale trzeba uważać, żeby głową nie uderzać o dach podczas nagłej pobudki.

Nie lubimy dziurawych dróg

Kamper przed każdym wyjazdem wymaga spakowania, by rzeczy nie latały nam po aucie, złożenia łóżek, schowania w schowki w drzwiach stolika i krzesełek, zdjęcia osłon materiałowych na szyby przednie.

Dobrze jest też przed opuszczeniem campingu opróżnić w przeznaczonym do tego miejscu zbiornik z wodą szarą, toaletę i uzupełnić zapasy wody czystej. W przypadku toalety to wyjęcie szczelnej kasety z auta i odkręcenie jednego zaworu. W przypadku wody, którą my zużyliśmy, to również odkręcenie jednego zaworu. Zapasy wody uzupełniamy, podłączając wąż będący na wyposażeniu. I tyle.

camper Materiały WP
Źródło: Materiały WP

W Grand Californii dzieci jeżdżą w fotelikach mocowanych m.in. na ISOFIX na tylnej kanapie.

Obok siebie mieszczą się dwa foteliki, i to słusznych rozmiarów.

To, co może zaskoczyć kierowcę w drodze to… nierówności. Auto zdecydowanie lubi dobre drogi i mocno buja zawieszeniem, gdy wjeżdżamy w dołki lub progi spowalniające. Miałem okazję tego doświadczyć, gdy Google Maps skierowało nas na objazd, by ominąć korek.

Osobówką na wąskiej drodze się jedzie. Kamperem trzeba bardzo powoli omijać przeszkody, bo wszyscy i wszystko buja się w środku jak na huśtawce. A wyjeżdżające z pól maszyny rolnicze nie ułatwiają mijania. No, ale w końcu przewozimy na kółkach dom…

Wracając do podróży i Google Maps. Kamper jest zaopatrzony w bardzo przydatne funkcjonalności jak Car Play i Android Auto. Dzięki temu wystarczy podłączyć smartfona do gniazda USB nad kierownicą i cieszyć się widokiem mapy, radia internetowego itd. na ekranie auta. Nie potrzebujemy żadnych dodatkowych uchwytów na telefon, który można wraz z kablem ukryć w którymś z licznych schowków i o nim zapomnieć.

Telefon w razie potrzeby też odbierzemy na ekranie dotykowym, a rozmowa będzie bezpieczna dzięki wbudowanemu systemowi głośnomówiącemu.

camper Materiały WP
Źródło: Materiały WP

Spalanie? 11,5 l/100 km przy trasie 700 kilometrów, z czego znaczna część drogami szybkiego ruchu.

Auto ma wbudowany tempomat i dzięki temu wygodnie prowadzi się do na ekspresówkach i autostradach.

Parkowanie? Ze względu na gabaryty VW na pewno wymaga uwagi, ale nigdy nie zdarzyło się nam rezygnować z atrakcji. Dojechaliśmy nad jezioro i zaparkowaliśmy przy ulicy w niewielkiej Łukcie. Auto na szerokość zajmuje bowiem jedno miejsce parkingowe.Byliśmy też w Olsztynie. Parking tuż przy samym zamku biskupów warmińskich podpowiedział nam przewodnik: Polska na czterech kółkach autorstwa Mikołaja Gospodarka. Nie wierzyłem, że w wakacyjną niedzielę można znaleźć w centrum miasta miejsce dla kampera. Gdyby nie przewodnik, zrezygnowałbym z wjazdu do miasta.  

Kawa, jezioro, deszcz

Gdy ostatniego dnia wyjeżdżaliśmy z campingu, mocno wiał wiatr i siąpił deszcz. Pogoda nie zachęcała do spacerów. Usiadłem więc w półleżącym fotelu pasażera i przez okno patrzyłem na jezioro. Kawę zrobiłem chwilę wcześniej w kamerowej kuchni, nie budząc przy tym pozostałych domowników.

camper

Wewnątrz nie było komarów, przez otwarte okno osłonięte moskitierą słychać było śpiew ptaków.

Czy czegoś jeszcze potrzeba do wymarzonych wakacji, 8 kroków od jeziora…

Artykuł powstał we współpracy z marką Volkswagen Samochody Dostawcze

d2uxcsf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2uxcsf