Anglik pobił rekord Guinnessa - odwiedził 12 krajów w 24 godziny

39-letni Anglik, Adam Leyton pobił rekord Guinnessa w kategorii największej liczby krajów odwiedzonych w ciągu 24 godzin. Ostatnie kilometry swojej trasy pokonywał biegiem, by zdążyć przed upływem doby.

Anglik pobił rekord Guinnessa - odwiedził 12 krajów w 24 godziny
Źródło zdjęć: © Facebook

31.05.2016 | aktual.: 27.10.2016 08:41

39-letni Anglik, Adam Leyton, pobił rekord Guinnessa w kategorii największej liczby krajów odwiedzonych w ciągu 24 godzin. Za cel obrał 12 państw, w tym Polskę. Ostatnie kilometry trasy pokonywał biegiem, by zdążyć przed upływem doby.

Jego podróż zaczęła się 25 maja o godz. 7.01 rano, w niemieckiej miejscowości Perl. Wybrał ją nieprzypadkowo - przez rzekę Mozelę graniczy z luksemburskim Schengen, a tuż obok jest Francja. Jak sam tłumaczy, pierwsze cztery kraje „zwiedził” w ciągu 74 minut – z Luksemburga wstąpił na chwilę do Francji, a stamtąd do Belgii.

Następnie poleciał do Amsterdamu, gdzie po kilku minutach miał samolot do Kopenhagi. Dotarł tam o godz. 14.10 i od razu pojechał nad cieśninę Oresund – przekroczył słynny most łączący Danię ze Szwecją, znalazł się w Malmo, po czym ponownie wrócił na lotnisko w Kopenhadze, skąd poleciał do Warszawy. Na lotnisku Chopina był tuż przed godziną 20. Ale to był dopiero początek jego gonitwy, bo już o godz. 21.25 łapał z Dworca Centralnego nocny pociąg do Bratysławy.
- Byłem tylko godzinę w Warszawie, ale wygląda na piękne miasto. Na pewno tam wrócę, by spędzić trochę więcej czasu na miejscu - powiedział Wirtualnej Polsce Adam Leyton.

W stolicy Słowacji Adam miał być o godz. 5:36 rano, ale jak sam tłumaczy, w sumie spał tylko dwie godziny. I to wcale nie z emocji – bardziej chodziło o to, że musiał na chwilę wysiąść na stacji w czeskim Bohuminie, by „zaliczyć” kolejny kraj. I zwyczajnie bał się, że uśnie i przegapi stację.

Adam Leyton na lotnisku w Warszawie

W Bratysławie złapał autobus do węgierskiej granicy, gdzie znalazł się o godz. 6.38 rano. Do ostatniego kraju, czyli Austrii miał nieco ponad dwa kilometry. Ostatni odcinek przebiegł i zakończył podróż na 7 minut przed czasem.

Obecnie Leyton czeka na potwierdzenie i zapisanie jego wyczynu w Księdze Rekordów Guinnessa. *Poprzedni rekord – 11 krajów w 24 godziny ustanowiono w 1993 roku. *Wyprawa Anglika była połączona ze zbieraniem pieniędzy na cele charytatywne. Informacje o szczegółach podróży i celu zbiórki można znaleźć na stronie www.12in24.co.uk.
Fly4free.pl/ir

Źródło artykułu:fly4free.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)