Atak zimy w Tatrach - rośnie zagrożenie lawinowe
Z drugiego do trzeciego stopnia wzrosło zagrożenie lawinowe w Tatrach. Grubość pokrywy śnieżnej na Kasprowym Wierchu wynosiła w niedzielę rano 70 cm - poinformował dyżurny Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego.
Trzeci (w pięciostopniowej, rosnącej skali) stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że zagrożenie jest znaczne. Na wielu stromych stokach pokrywa śnieżna jest utrwalona umiarkowanie lub słabo. W takich miejscach lawinę może wyzwolić już pojedynczy człowiek. Możliwe jest także samorzutne schodzenie średnich, a niekiedy dużych lawin.
W Tatrach warunki do uprawiania turystyki są niekorzystne. Szlaki są przysypane świeżym śniegiem, miejscami utworzyły się duże zaspy. Dodatkowym utrudnieniem w wyższych partiach jest silny wiatr i padający śnieg, które powodują zamiecie i zawieje śnieżne, ograniczające w znacznym stopniu widzialność. Wybierając się w wyższe partie Tatr należy być wyposażonym w sprzęt zimowy jak raki, czekan i rakiety śnieżne, które mogą okazać się niezbędne.
Kolej linowa na Kasprowy Wierch jest czynna, natomiast kolej krzesełkowa w Kotle Gąsienicowym z powodu silnego wiatru nie kursuje.
W Zakopanem leży około 20 cm śniegu, a termometry wskazują 1 stopień mrozu. Wciąż pada śnieg.
W nocy z soboty na niedzielę Tatrzańskiego Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe wraz z słowacką Horską Zaranną Służbą poszukiwali turysty, który zgubił drogę w rejonie Doliny Chochołowskiej. - Turysta odnalazł się nad ranem, cały i zdrowy po słowackiej stronie Tatr - poinformował dyżurny ratownik TOPR, Krzysztof Starnawski.