Trwa ładowanie...
22-09-2015 22:48

Brazylia - mogą tu żyć nawet 3 miliony Polaków

Choć dokładne dane nie są znane, to liczbę Polaków mieszkających w piątym największym kraju świata szacuje się na 800 tys. do 3 mln osób. Liderzy Polonii w Brazylii w swoich estymacjach skłaniają się jednak ku tej większej liczbie. Jeśli jest ona słuszna, oznacza to, że ludność pochodzenia polskiego stanowi ok. 1,5 proc. społeczeństwa Brazylii. Zamieszkuje głównie stany Parana, Rio Grande do Sul i Santa Catarina, a także Sao Paulo i Rio de Janeiro.

Brazylia - mogą tu żyć nawet 3 miliony PolakówŹródło: Diego Pontes Shutterstock
d2ojw5f
d2ojw5f

Polacy w Brazylii - jak się to zaczęło?
Jednymi z pierwszych Polaków, którzy postawili swoją stopę na ziemi określanej obecnie mianem Brazylii, byli zatrudnieni w holenderskiej Kompanii Zachodnioindyjskiej Krzysztof Arciszewski, Zygmunt Szkop, Władysław Konstanty Wituski oraz jeden z pierwszych misjonarzy na tym terenie – ksiądz Wojciech Męciński. Było to w XVII wieku.

Tuż po uzyskaniu przez Brazylię niepodległości (w 1822 r. ogłoszono powstanie Cestarstwa Brazylii), rozpoczął się istny szturm tego kraju. Wśród imigrantów dużą grupę stanowili Polacy – przybywali tu zarówno badacze, inżynierowie czy podróżnicy, jak i zwykli ludzie, którzy opuścili ojczyznę w poszukiwaniu lepszych warunków do życia. Nie można w tym miejscu pominąć takich nazwisk jak Paweł Edmund Strzelecki, który zasłynął później z odkryć dokonanych na kontynencie australijskim, geolog i podróżnik Józef Siemiradzki czy trójka inżynierów: Bronisław Rymkiewicz, Aleksander Brodowski i Ludwik Malajski, dzięki którym powstała linia kolejowa łącząca Sao Paulo z Santos czy port rzeczny w amazońskim Manaus.

Chata polskich osadników z XIX w. w Lasku Jana Pawła II w Kurytybie, fot. MarcusMBz, domena publiczna
Chata polskich osadników z XIX w. w Lasku Jana Pawła II w Kurytybie, fot. MarcusMBz, domena publiczna

Jednak największa fala polskiej emigracji rozpoczęła się w latach 1890-91, podczas tzw. „gorączki brazylijskiej”. Mówi się o ok. 80 tys. Polaków, którzy po trwającej ok. 40 dni podróży, przybyli wówczas do Brazylii. Kolejne dwie fale wychodźców miały miejsce w latach 1895-96 oraz na początku XX wieku. Byli to w większości prości ludzie, najczęściej chłopi. Nasi prapradziadowie osiedlali się głównie w trzech najbardziej wysuniętych na południe stanach - Santa Catarina, Rio Grande do Sul *oraz przede wszystkim w *Paranie. Ten ostatni region wybrany został przez Edmunda Wosia-Saporskiego, dzięki któremu w okolicach jego stolicy - Kurytyby - powstała najliczniejsza polska kolonia w całej Brazylii. Statystyki mówią o 60 tys. Polaków zamieszkujących stan w momencie wybuchu I wojny światowej. W całym kraju żyło już wtedy ok. 100 tys. naszych rodaków. Emigracja zarobkowa z okresu międzywojennego oraz urodzone już na miejscu nowe pokolenie powiększyły mniejszość polską na tych terenach do 200
tys.osób. Większości z nich udało się zdobyć na własność ziemię.

d2ojw5f

W czasie II wojny światowej przybyła do Brazylii nowa grupa – tym razem była to w większości polska inteligencja, z takimi postaciami jak: Julian Tuwim czy pianista Aleksander Sienkiewicz. Wraz z uciekinierami powojennymi, ostatnią znaczącą falą emigracji polskiej do Brazylii, stanowili oni ok. 20 tys. osób, które w większości osiadły w miastach.

Kurytyba – polskie miasto Ameryki Południowej
Historia miasta sięga początków XVIII wieku, kiedy to na położonym na wysokości 932 m n.p.m., rozległym płaskowyżu, oddalonym ok. 100 km od portu Paranaguá, powstała osada. Było to miejsce o świetnych warunkach uprawnych, z licznymi łąkami do wypasu bydła, którego sprzedaż była głównym powodem rozwoju Kurytyby. Jednak na dynamiczny rozwój na większą skalę miasto musiało poczekać jeszcze ponad 100 lat.

28 listopada 1817 r. dzięki staraniom Edmunda Wosia Saporskiego, rada miejska Kurytyby *przydzieliła pierwszym polskim rodzinom, które się tu pojawiły, wcześniej wytyczone przez niego działki. Ludność napływała w ogromnym, jak na tamte czasy, tempie. Już w czerwcu 1890 roku powstała tu pierwsza w Brazylii polska organizacja - "Towarzystwo Tadeusza Kościuszki". Przez kolejne 25 lat wokół miasta powstawały polskie kolonie. Emigranci znad Wisły zajmowali głównie południową część stanu *Parana - w okresie międzywojennym powstały trzy osady: Warta, Orle i Nowy Gdańsk, w których w tym okresie mieszkało już 100 tys. osób polskiego pochodzenia. Do lat 70. XX wieku ich liczba zwiększyła się trzykrotnie, a obecnie stanowi ok. 10 proc. liczącego 8,5 mln mieszkańców stanu. Szacuje się, że w samej Kurytybie żyje ok. 400 tys. osób polskiego pochodzenia.

fot. flickr.com by Francisco Anzola, licencja CC BY-SA 3.0
fot. flickr.com by Francisco Anzola, licencja CC BY-SA 3.0

*Jak wygląda współczesna Kurytyba? *
Posiadające ponad 1,8 mln obywateli, ósme najliczniejsze w Brazylii miasto gwarantuje wysoką jakość życia, nowoczesny system komunikacji miejskiej oraz międzynarodową atmosferę. Jest również określane jako najbardziej zielona metropolia świata, za sprawą proekologicznej działalności władz i mieszkańców. Turystów przyciągają tu przede wszystkim kolonialne centrum i pobliska wieża widokowa, z której rozpościera się wspaniała panorama okolicy. Większość atrakcji turystycznych znajduje się w dalszych rejonach miasta. Aby do nich dotrzeć, najlepiej skorzystać z autobusowej linii turystycznej, której trasa prowadzi obok wszystkich istotniejszych punktów na mapie.

d2ojw5f

Najważniejszym dla nas miejscem jest Bosque do Joao Paulo II (Lasek Jana Pawła II), upamiętniający wizytę papieża-Polaka w mieście. Na powierzchni ponad 48 tys. m kw. ustawiono stuletnie chaty polskich osadników, pełne przedmiotów z czasów, kiedy pierwsi osadnicy znad Wisły pojawili się w tej części Ameryki Południowej. Znajdziemy tu też dwa pomniki: Jana Pawła II i Mikołaja Kopernika. Na jego terenie działa również Kawiarnia Krakowiak, oferująca specjały naszej kuchni. Tuż obok lasku, w lokalu, nad którym powiewa polska flaga, można zjeść najlepsze pierogi w Brazylii. Pan Tadeusz, właściciel tego miejsca, jest lokalną gwiazdą i często jest nazywany _ królem pierogów _.

Polacy, mimo różnorodności rasowej i klasowej charakteryzującej Brazylię, są w mieści, a także w całej Paranie, bardzo szanowani. - Wszyscy wiedzą, że to my budowaliśmy Kurytybę, która jest teraz najlepszym miejscem do życia w kraju - czytamy słowa dyrektor parku im. Jana Pawła II, Danuty Lisickiej-Abreu na łamach serwisu superpolonia.info. Mniejszość polska pielęgnuje naszą kulturę, dba o pamięć, historię i tradycję. Święta Bożego Narodzenia są obchodzone tak jak w Polsce, chodź za oknem jest wtedy zazwyczaj niemalże 30 st. C. W mieście działa kilkanaście organizacji skupiających Polonię. Niestety nasi rodacy nie maja kontaktu z polska telewizją - Ameryka Południowa to jedyne miejsce na Ziemi, gdzie nie trafia sygnał TV Polonia.

Sławni Brazylijczycy o polskich korzeniach
Brazylia jak żaden inny kraj kojarzy się z piłką nożną. Nie powinien więc dziwić fakt, że pośród znanych gwiazd futbolu znajdują się osoby polskiego pochodzenia. Najsławniejszą z nich jest z pewnością lewy obrońca Atletico Madryt, znany jako _ Filipe Luis _. Jego rodowe nazwisko to Kasmirski, a pradziadek Wojciech przybył do Brazylii na początku XX w. Rodzina pochodzi ze stanu Santa Catarina i jest dumna ze swoich korzeni, kultywując polskie tradycje.

d2ojw5f

Również grający obecnie w Modenie, a od 2014 roku będący reprezentantem polskiej drużyny narodowej, Thiago Cionek to potomek polskich emigrantów. Jego pradziadkowie Agata Sykulska i Franciszek Cionek wyemigrowali z Polski przed I wojna światową i osiedli w Kurytybie. W mieście tym urodził się także nasz obrońca.

Pośród znanych w świecie osób nie mogło zabraknąć pięknej kobiety. Urodzona w miejscowości Erechim w stanie Rio Grande do Sul modelka Alessandra Ambrosio ma również polskie korzenie. Jest ona m.in. jednym z „aniołków” Victoria’s Secret. W modelingu światowe sukcesu odnosi także urodzony w Kurytybie Francisco Lachowski, którego ojciec był Polakiem. Współpracuje on z takimi firmami jak Dior, Armani, Gucci czy Dolce&Gabbana.

Na zakończenie warto również wspomnieć o Enrique Ricardo Lewandowskim. Ten urodzony w Rio de Janeiro sędzia polskiego pochodzenia piastuje obecnie funkcję prezesa Sądu Najwyższego Brazylii.

d2ojw5f

Urszula Drukort-Matiaszuk

Zobacz także: W 974 dni dookoła świata nie wydając złotówki na nocleg

_ Przy przygotowaniu materiału zostały wykorzystane informacje z opracowania "Polacy i osoby polskiego pochodzenia w Brazylii. Zarys historyczny i współczesność Polonii brazylijskiej" autorstwa Zdzisława Malczewskiego _

d2ojw5f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2ojw5f