Clapham South - istniał tu dawniej hotel dla uchodźców
Londyńskie metro kryje pod ziemią stacje, tunele i schrony, o których istnieniu wielu pasażerów może nie zdawać sobie sprawy. Historia ich powstania i funkcje, jakie sprawowały, niejednego zadziwią. Jednym z takich miejsc jest podziemia stacji metra Clapham South.
Londyńskie metro kryje pod ziemią stacje, tunele i schrony, o których istnieniu wielu pasażerów może nie zdawać sobie sprawy. Historia ich powstania i funkcje, jakie sprawowały, niejednego zadziwią. Jednym z takich miejsc są podziemia stacji metra Clapham South.
Stacja Clapham South znajduje się w dzielnicy Lambeth. Została otwarta w 1926 r., a jej projektantem był Charles Holden. Była jedną z ośmiu stacji w Londynie, pod której peronami w czasie II wojny światowej wydrążono dodatkowy schron. Położony na głębokości 30 metrów bunkier służył mieszkańcom metropolii podczas niemieckich nalotów. W 400 m tunelu schronienie znalazło blisko 8 tys. mieszkańców metropolii. Każda osoba miała przydzielone indywidualne łóżko. Do wnętrza była dostarczana żywność i lekarstwa. W nocy na stacji rozbrzmiewała muzyka, a ludzie śpiewali i tańczyli. W ten sposób zagłuszano dźwięk przejeżdżających tuż za ścianą kolejek, a także odgłosy nocnych nalotów nazistów nad miastem.
Gdy skończyła się wojna, postanowiono wykorzystać schron. W 1951 r. przekształcono go w _ Festival Hotel _, w którym nowo przybyli do Anglii uchodźcy mogli znaleźć tanie, tymczasowe miejsce do życia. W jego wnętrzu wybuchł w 1956 r. pożar. Oficjalna przyczyna nie jest znana, choć podejrzewano, że to jeden z lokatorów hotelu celowo zaprószył ogień. Po nieszczęśliwym wydarzeniu właściciel postanowił zakończyć działalność. W 1990 r. tunel został sprzedany TFL, przedsiębiorstwu zarządzającemu infrastrukturą transportową na terenie Londynu i jego obrzeżach. Jesienią 2015 roku Muzeum Londyńskiego Transportu organizowało cztery razy w tygodniu zwiedzanie podziemi z przewodnikiem. Za bilet trzeba było zapłacić 30 funtów (ok. 180 zł). Prawdopodobnie od marca 2016 roku ponownie będzie można przeżyć podróż w ukrytą cześć miasta.
Na stacji Clapham South, która znajduje blisko bunkru, zatrzymują się pociągi linii Northern Line. Rocznie z przystanku, który znajduje się na granicy drugiej i trzeciej strefy biletowej, korzysta ok. 7,5 mln pasażerów.
wg/udm