Trwa ładowanie...
04-01-2016 13:29

Czechy - działa już większość stacji narciarskich

Kilka mroźnych dni wystarczyło, by w końcu ruszyła większość stacji narciarskich w Czechach. Warunki nadal dalekie są od idealnych, a wiele stacji udostępnia tylko część swoich „narciarskich zasobów”, ale w porównaniu z okresem świątecznym sytuacja jest całkiem niezła. Na dodatek mroźna aura utrzymywać się będzie przez kilka następnych dni, co z pewnością korzystnie odbije się na liczbie otwartych tras. To dobra wiadomość także dla narciarzy z Polski, którzy coraz liczniej odwiedzają czeskie stacje narciarskie – w końcu ferie rozpoczynają się już za dwa tygodnie.

Czechy - działa już większość stacji narciarskichFot: Licencja CC by Ski Panorama, Wikimedia Commons
d2774ke
d2774ke

Najlepsze warunki i najwięcej tras otwartych jest w Karkonoszach, gdzie znajdują się największe ośrodki narciarskie. SkiResort, który obejmuje tak znane stacje jak Černá hora i Pec pod Śnieżką udostępnia narciarzom już ponad 12 km tras. Na stokach Černej hory działają trasy zjazdowe wzdłuż gondoli na szczyt, można też jeździć wzdłuż krzesełka Protěž i nowej kanapy Hofmanky. Z kolei w Pecu działa nowa kanapa na Zahradkach, a także kolej na Hnedy vrch. W pozostałych stacjach SkiResortu trwają intensywne przygotowania do uruchomienia wyciągów i tras. Poprawiła się także sytuacja na trasach w Szpindlerowym Młynie – otwartych jest już ponad 9 km zjazdów, na których leży do 40 cm śniegu „technicznego” (z armatek). Działają tu wyciągi na Hromovce i Sv. Petrze, a także na Stohu, natomiast w części Medvedin czynna jest tylko górna część trasy 13 „Turistickej”. W innych ośrodkach w Karkonoszach stopniowo uruchamiane są kolejne wyciągi. Działają stacje narciarskie w Benecku i Vitkovicach, gdzie czynne jest
krzesełko Aldrov i prawie 3 km tras zjazdowych. Dość dobre warunki panują w Malej Upie, położonej wysoko na głównym granicznym grzbiecie karkonoskim, gdzie ostatnio spadło nawet parę centymetrów naturalnego śniegu. W Mladych Bukach działają tylko orczyki szkoleniowe (krzesełko nie pracuje), natomiast w Rokytnicach nad Jizerou działa na razie tylko dolna kanapa Horní Domky. Pojeździć można też w Jabloncu i Pasekach. Natomiast położony blisko polskiej granicy Harrachov zapowiada otwarcie pierwszych tras na środę, 6 stycznia. Na nartach pojeździć można też w leżących po sąsiedzku Górach Izerskich. Najlepsze warunki panują w stacji Tanvaldský Špičák, gdzie pracuje 4-osobowa kanapa na szczyt i otwarta jest czerwona trasa prowadząca wzdłuż niej. Oprócz tego pojeździć można jeszcze także na Severaku, w Bedřichovie i Desnej, a także w Rejdicach, gdzie otwarto już ponad 2 km tras. Natomiast na niedalekim Ještědzie nad Libercem czynny jest tylko jeden krótki wyciąg, jednak trwają intensywne prace naśnieżające i
możliwe jest w kolejnych dniach otwarcie następnych tras. W Górach Orlickich pojeździć można w trzech miejscach. W położonych niedaleko naszego Zieleńca (po drugiej stronie grzbietu) stacji Deštné v Orlickych horach pracuje krzesełko i niebieska trasa prowadząca wzdłuż niego, a także stok dla początkujących. Z kolei w Říčkach otwartych jest już prawie 3 km tras – pracuje kanapa, czynne są trasy niebieska i czerwona. W położonej na południe od Międzylesia i Kralik stacji Bukova hora jeździć można tylko od strony Červenej Vody – otwarta jest trasa o długości 2,2 km a także park dla dzieci, a na trasie pokrywa śnieżna dochodzi do 50 cm. W Masywie Śnieżnika udało się w końcu wystartować stacji w Dolni Moravie – działa tu górna kolej 4-osobowa (przy hotelu) a także wyciąg szkoleniowy dla dzieci. Na trasach leży do 60 cm śniegu. Warto tutaj przy dobrej pogodzie skorzystać z nowej atrakcji, „podniebnej ścieżki” - widokowej trasy spacerowej, która przebiega na wysokości do 55 metrów nad ziemią – znajduje się
ona przy górnej stacji kolejki Sněžník. Zima zawitała także w Jesioniki. Najwięcej tras – ponad 3 km – otwartych jest w stacjach Kouty nad Desnou i w położonej bardziej na wschód miejscowości Karlov pod Pradziadem. Niewiele mniej tras (2,7 km) oferuje obecnie narciarzom Ramzowa – pracują tu obie koleje krzesełkowe (górna i dolna) i otwarty jest czerwony zjazd spod szczytu. Pojeździć można także w Brannej, Filipovicach i na Červenohorskim sedle, gdzie pracuje krzesło i jeden orczyk. Warunki do jazd w tym regionie wyraźni się poprawiły – na trasach leży od 20 do 60 cm śniegu, a w ostatnich dniach spadło do 10 cm naturalnego puchu. Ruszyły także stacje w czeskich Beskidach. Najwięcej tras – 2,5 km – otwartych jest w Bílej: pracuje tu kanapa i dwa orczyki. Pojeździć można także na Gruniu, a nieco bardziej na południe, w objętym wspólnym karnetem Skiregionie Valašsko czynnych jest już 5 km tras zjazdowych – najwięcej na Kohutce i Kyčerce. W pierwszej połowie nadchodzącego tygodnia trzymać będą jeszcze
mrozy, co z pewnością pozwoli jeszcze dośnieżyć stoki, natomiast w drugiej połowie zapowiadane są, zwłaszcza w górach, opady śniegu. Wydaje się więc, że do ferii zimowych, większość stacji narciarskich w Czechach będzie chodzić pełną parą.

d2774ke
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2774ke