Czy warto się ubezpieczyć na stok?

Najczęstsze są urazy stawu kolanowego (uszkodzenia łąkotek i więzadeł krzyżowych) i złamania kości długich: nóg, rąk i obojczyków. Urazy narciarskie wymagają przeważnie natychmiastowej, kosztownej diagnostyki i leczenia oraz wiążą się z koniecznością transportu ze stoku do ośrodka medycznego (często z wykorzystaniem śmigłowca). Do wypadku narciarskiego może dojść na skutek zderzenia z innym narciarzem lub na skutek naszego własnego upadku. W zależności od tego kto jest sprawcą, a kto poszkodowanym są możliwe różnego rodzaju roszczenia i odszkodowania.

Konkluzja jest oczywista - biorąc pod uwagę istotne ryzyko wypadku na nartach, potencjalne koszty diagnostyki i leczenia i możliwe koszty odszkodowania, warto się ubezpieczyć.

W zależności od wybranych opcji polisa będzie obejmować:
KLA- (koszty leczenia i pomoc w podróży) obejmuje koszty leczenia i pobyt w szpitalu, wizyty lekarskie, badania i zabiegi, a nawet operacje zalecane przez lekarza; ten dział obejmuje również koszty transportu medycznego do odpowiedniej placówki medycznej i w razie potrzeby do każdej kolejnej placówki oraz do miejsca zakwaterowania po udzieleniu pomocy medycznej i do kraju zamieszkania ubezpieczonego. W ramach KLA pokrywane są koszty zakupu niezbędnych lekarstw i środków opatrunkowych przepisanych przez lekarza, jak też koszty wizyty stomatologicznej (z reguły dość ograniczone bo nie służą do leczenia lecz do pomocy w nagłym wystąpieniu stanu chorobowego) i koszty leczenia związane z ciążą i porodem (w bardzo różnym zakresie: jedne zakłady ubezpieczeniowe nie mają tej pozycji w ogóle, pozostałe ograniczają jej zakres);
NNW - w tej pozycji mamy następstwa nieszczęśliwych wypadków i wystąpienie trwałego uszczerbku na zdrowiu (wypłata % uszczerbku za % sumy ubezpieczenia);
OC - po kosztach leczenia to kolejna, bardzo istotna część ubezpieczenia - odnosi się do sytuacji, które mogą się wydarzyć w stosunku do osób (OC/O), jak i do rzeczy osób trzecich (OC/R). Na stoku bywa, że dochodzi do kolizji, a co za tym idzie uszkodzenia ciała lub zniszczenia sprzętu i odzieży i to sprawca (niestety czasami jesteśmy to my) jest zobowiązany do pokrycia kosztów zniszczeń i ponieść koszty leczenia poszkodowanego;
BP- ta część polisy ochrania nasz bagaż podróżny w czasie przemieszczania się, jak i w miejscu przebywania w czasie wyjazdu zagranicznego;
SS - ten punkt ochrania nasz sprzęt sportowy, który mógłby ulec uszkodzeniu przez zjawiska żywiołowe, udokumentowanej kradzieży, jak też uszkodzeniu, gdy my ulegniemy nieszczęśliwemu wypadkowi, zaginięcia gdy powierzymy zawodowemu przewoźnikowi lub oddamy sprzęt do przechowalni za pokwitowaniem;
O/R *- pokrywa koszty, które musimy ponieść, gdy odwołamy uczestnictwo w imprezie lub będziemy zmuszeni do wcześniejszego powrotu z imprezy;
*O/L- koszty rezygnacji z biletów lotniczych, promowych, kolejowych, w przypadku zaistnienia bardzo ważnych powodów rodzinnych, stanów chorobowych lub poważnych zdarzeń losowych w miejscu zamieszkania;
O/H- koszty odwołania rezerwacji noclegów w hotelu w przypadku zaistnienia bardzo ważnych powodów rodzinnych, stanów chorobowych lub poważnych zdarzeń losowych w miejscu zamieszkania.

W dużej mierze roszczenia pokrywane są bezgotówkowo (ale nie zawsze). W razie wypadku narciarskiego należy pamiętać o szybkim kontakcie z operatorem - numer telefonu jest zawsze podany na polisie, bądź wizytówkach dołączanych do ubezpieczenia.

Jest to dość skrótowe omówienie poszczególnych części polisy – tzw. ogólne warunki ubezpieczenia (OWU) precyzują zakresy, określają wyłączenia i nakazują, jak należy postępować w przypadku wystąpienia zdarzenia.

Tekst: Andrzej Peszek "Narciarstwo, czyli jak poprawić technikę i przygotować się fizycznie do sezonu”

[

]( http://www.wydawnictwolandie.pl )

Polecamy książkę "Narciarstwo, czyli jak poprawić technikę i przygotować się fizycznie do sezonu” wydawnictwa Landie: www.wydawnictwolandie.pl

Zimowe stolice Europy. Najpiękniejsze ośrodki narciarskie

Najlepsze promocje lotnicze! - Sprawdź