Trwa ładowanie...
17-01-2011 13:24

Dokąd jechać, by się nie przejechać?

Wybór ośrodków narciarskich w Europie jest ogromny. Podczas podejmowania decyzji o tym dokąd pojedziemy, zazwyczaj kierujemy się ceną. Wbrew pozorom Polska nie jest ani najtańszym, ani najpopularniejszym kierunkiem na białe szaleństwo.

Dokąd jechać, by się nie przejechać?Fot: www.ischgl.com
d3vbaid
d3vbaid

Jak oceniają ośrodki Polacy? Czy w naszym kraju można przyjemnie poszusować? Który z ośrodków cieszy się najlepszą, a który najgorsza opinią?

- W mojej ocenie na polskich stokach w większości jeżdżą narciarze, którzy nie posmakowali jazdy na nartach we Włoszech czy Austrii. Jeżeli w Polsce nie podejdzie się do tematu profesjonalnie, to niedługo trzeba będzie organizować łapanki na naszych narciarzy, aby chcieli korzystać z naszych stoków. Potrzebne jest, aby gminy, które żyją z turystyki tworzyły przepisy i wymagania, aby wyciągi narciarskie działały na podobnej zasadzie jak we Włoszech, Austrii czy Francji. Nie da się tego osiągnąć z roku na rok, ale jeżeli nie stworzy się zasad i przepisów, określających konkretne terminy do realizacji poszczególnych etapów, dalej wszystko będzie działało po staremu i Polska tracić będzie pieniądze z tej formy turystyki – pisze Internauta Roman Nieścior.

Kolejny nasz Internauta wybiera Szklarską Porębę. I niestety także nie ma powodów do radości. – Z wielu względów najczęściej jeżdżę do Szklarskiej Poręby. Niestety: Wyciągi są często zamykane ze względu na "złe warunki atmosferyczne" i pozostaje pojechać do Harachowa czy Roketnicy w Czechach, gdzie, choć warunki są podobne to wszystkie wyciągi chodzą! Głównie jeżdżę na "Ścianie", która w górnym odcinku nigdy chyba nie była dośnieżana, ani ratrakowana. Podobnie jest na "Śnieżynce", "Loli" i "Świątecznym Kamieniu"! W Czechach, pomimo nieco niższych cen, wszystkie trasy są nieustannie ratrakowane i dośnieżane! W Polsce panuje też brak sztucznego doświetlenia stoków. Wyjątkiem jest Harenda w Zakopanem. Stale jest za mało wyciągów i dobrze przygotowanych czarnych i czerwonych tras zjazdowych. Podsumowując to polskie stoki są zbyt drogie w stosunku do świadczonych usług. Są droższe od lepszych w Czechach i porównywalne z o niebo lepszymi w Austrii czy we Włoszech! – tak ocenia Polskie ośrodki nasz Internauta
Robert Bartel.

d3vbaid
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3vbaid