Egipt - drastyczny spadek przychodów z turystyki

Według najnowszych danych egipskiego Ministerstwa Turystyki przychody z tej gałęzi gospodarki w pierwszym kwartale 2014 spadły, w porównaniu z rokiem ubiegłym, o 43 proc. Największy wpływ na taką postawę turystów miał z pewnością lutowy zamach bombowy na turystyczny autokar, w którym zginęły 4 osoby oraz pogróżki dżihadystycznego ugrupowania Ansar Bajt al-Makdis skierowane do przebywających w Egipcie obcokrajowców.

Pierwsze miesiące roku były do tej pory okresem, w którym wielu turystów wybierało Egipt na krótki urlop, mający na celu „naładowanie baterii” po zimie. Jest to czas, kiedy w kraju Faraonów panuje bardzo przyjazny wypoczynkowi klimat – temperatura nie przekracza 30 st. C, woda jest ciepła, powietrze nie jest przesuszone, a roślinność ma soczyste kolory. Jednak jak się okazuje, podróżujący nie chcą ryzykować życia dla kilku promieni słońca.

Sytuacja polityczna w Egipcie jest niestabilna od czasu rewolucji w 2011 r., która obaliła rządy prezydenta Hosniego Mubaraka. Tamte wydarzenia nie miały jednak dużego wpływu na ruch turystyczny na popularnym Półwyspie Synaj. Tamtejsze resorty nad Morzem Czerwonym zostały wówczas objęte ochroną i turyści czuli się w nich bezpiecznie. Wydarzenia z ostatnich miesięcy, po których 15 krajów Europy oficjalnie odradza podróże do Egiptu, spowodowały spadek liczby podróżujących do tego kraju w 2014 r. o 30 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2013 r.

Również polski MSZ 28 lutego br. wystosował ostrzeżenie dla podróżujących. Czytamy w nim, że ze względu na znaczny wzrost aktywności grup przestępczych w Egipcie oraz z uwagi na zagrożenia atakami terrorystycznymi, również przeciwko turystom, Ministerstwo Spraw Zagranicznych kategorycznie odradza wszelkie wyjazdy na Półwysep Synaj, w tym do ośrodków wypoczynkowych w Sharm-el Sheikh, Tabie, Nuwejbie i Dahab. W oficjalnym komunikacie znajdziemy również wskazówki dla polskich turystów przebywający ww wspomnianych kurortach. Powinni oni zrezygnować z wszelkich wyjazdów – indywidualnych czy grupowych (zorganizowanych) – poza ośrodki turystyczne i ograniczyć poruszanie się do terenów hotelowych. Zaleca się także, aby wszystkie osoby przebywające w Egipcie zgłaszały swój pobyt w systemie e-konsulat, a w razie wątpliwości co do sytuacji bezpieczeństwa kontaktowały się bezpośrednio z Ambasadą RP w Kairze.

Wciąż w miarę bezpiecznie jest w ośrodkach po drugiej stronie Morza Czerwonego, czyli Hurghadzie, El Gounie czy Marsa El Alam. Dwa pierwsze miasta to dobra baza wypadowa do takich atrakcji Egiptu jak Kair, Dolina Królów, Luxor czy Karnak. Natomiast trzecie to raj dla miłośników nurkowania oraz chętnych do zwiedzenia rezerwatu przyrody Wadi al Gemal.

Na niestabilnej sytuacji w Egipcie z roku na rok coraz bardziej zyskują inne kraje. W zeszłym sezonie hitem wśród polskich turystów okazała się Grecja, która przyciągnęła o 40 proc. Polaków więcej niż w poprzednim roku. W dalszej kolejności podróżowaliśmy do Turcji, Hiszpanii i Włoch. Dobra passa Hellady trwa w najlepsze. W listopadzie 2013 r. branża turystyczna poinformowała, że liczba rezerwacji na rok 2014 wzrosła o 10 proc.

Za 7-dniowy urlop w Egipcie (na zachodnim wybrzeżu Morza Czerwonego) w maju zapłacimy min. 1250 zł za osobę z wyżywieniem dwa razy dziennie. Wyjazd z inclusive to koszt min. *1450 zł *za osobę.

Natomiast ceny ofert na majowy tygodniowy wyjazd na jedną z greckich wysp zaczynają się od 1130 zł za osobę za pakiet z dwoma posiłkami, a od 1350 zł za wyjazd all inclusive.

udm/at