Filipiny - co warto zobaczyć?
Z większą wyspą Panay sąsiaduje maleńka Boracay. Zajmuje ona ok. 10 km kw. powierzchni i szczyci się najpiękniejszą białą plażą oblewaną turkusową wodą na całych Filipinach - White Beach. Jeżeli zapytamy Filipińczyków dokąd warto wybrać się w ich ojczyźnie, jak jeden mąż odpowiedzą, że właśnie do tej rajskiej oazy. Ten niewielki skrawek lądu został w dużej mierze opanowany przez masową turystykę, lecz jest na tyle przestronny, że można na nim spędzić spokojnie urlop. Znakomitym pomysłem będzie też rejs dookoła Boracay połączony z przystankami na snorkeling, skakanie z klifu czy zwiedzanie grot i pływanie w nich. Do miejscowych atrakcji należą również nurkowanie, wind- i kitesurfing czy lot na paralotni, a nawet... kurs bycia syreną. Z kolei u północno-wschodnich wybrzeży Panay rozciągają się Wyspy Olbrzymów, podzielone na rejon północny i południowy. Ten owiany legendami obszar kusi dziewiczymi piaszczystymi plażami, pysznymi świeżymi owocami i skalnym krajobrazem. Na archipelagu warto
odwiedzić przestronne jaskinie (aż 73!) i zażyć kąpieli w ich krystalicznie czystych wodach, a także wejść na latarnię morską. Przede wszystkim trzeba udać się na punkt widokowy, z którego rozpościera się wspaniała panorama okolicy.
Marta Duczman, Michał Kępa, Magazyn All Inclusive
[
]( http://www.all-inclusive.com.pl/ )