Fitz Roy – pogoda dla wspinaczy
Chwilę później, kończąc kolejny wyciąg zauważyliśmy, że na dzisiaj wspinania więcej nie będzie. 25 stycznia 2008 r., w godzinach popołudniowych mogliśmy wyciągnąć z plecaka nasz proporczyk i zrobić sobie wymarzone zdjęcie szczytowe. VENI VIDI FITZI!