Trwa ładowanie...
09-02-2010 13:30

Fryderyk Chopin i George Sand na Majorce

Wydawnictwo Bezdroża przyłącza się do obchodów Roku Fryderyka Chopina (1810-1849) obchodzonego w dwusetną rocznicę urodzin najwybitniejszego polskiego kompozytora i słynnego pianisty, zwanego poetą fortepianu. W ciągu całego 2010 roku Bezdroża będą przybliżać miejsca na świecie związane z Fryderykiem Chopinem, zakątki które go inspirowały do pracy twórczej i odcisnęły ślad na jego wybitnych dziełach.

Fryderyk Chopin i George Sand na MajorceŹródło: Dominika Zaręba
d4ikubz
d4ikubz

Wydawnictwo Bezdroża przyłącza się do obchodów Roku Fryderyka Chopina (1810-1849) obchodzonego w dwusetną rocznicę urodzin najwybitniejszego polskiego kompozytora i słynnego pianisty, zwanego poetą fortepianu. W ciągu całego 2010 roku Bezdroża będą przybliżać miejsca na świecie związane z Fryderykiem Chopinem, zakątki które go inspirowały do pracy twórczej i odcisnęły ślad na jego wybitnych dziełach.

Fryderyk Chopin (1810–1849) i francuska pisarka George Sand spędzili na Majorce trzy zimowe miesiące na przełomie 1838 i 1839 r. Romantyczna para przyjechała na Majorkę z dwójką dzieci pisarki – Mauricem i Solange.

Wyjazd miał poprawić nadszarpnięte zdrowie kompozytora i pianisty. Najpierw mieszkali w Palmie i Establiments, jednak postępująca choroba Chopina zmusiła ich do szukania schronienia w górach Serra de Tramuntana. Podejrzewana przez wszystkich gruźlica była w ówczesnych czasach traktowana jako bardzo groźna choroba, porównywalna z dżumą.

Pisarka opisała ich pobyt na Majorce w słynnej książce Zima na Majorce – Un hiver a Majorque wydanej w Paryżu w 1842 r. George Sand (a właściwie Aurora Dupin, baronowa Dudevant, 1804–1876, która przybrała męski pseudonim artystyczny George Sand) była kobietą niezwykle wyzwoloną jak na swoje czasy, prowadziła niezależne życie, udzielała się towarzysko, prowokowała, chodziła w spodniach, koszulach męskich, ubierała się na czarno i paliła cygara. Oto jak odnotowała moment, kiedy udało im się znaleźć schronienie w klasztorze:

d4ikubz

„(...) Zdarzył się kolejny cud i znaleźliśmy schronienie na zimę. W klasztorze Kartuzów w Valldemossie przebywał pewien hiszpański uchodźca, który schronił się tam z nieznanych mi powodów politycznych. Podczas zwiedzania klasztoru byliśmy zaskoczeni wytwornością jego manier, melancholijną urodą jego żony i prostym, a jednak wygodnym umeblowaniem jego celi. Poezja tego klasztoru zawróciła mi w głowie. Okazało się, że tajemnicza para chce jak najszybciej opuścić kraj i że będą uprzejmi odstąpić nam swoją celę wraz z meblami (...)”.
„Wyjechaliśmy do Valldemossy pogodnym rankiem około połowy grudnia i objęliśmy w posiadanie naszą kartuską celę w pięknych promieniach jesiennego słońca, które stawały się coraz rzadsze”.

Genius loci Valldemossy i klasztoru inspirował Chopina, który stworzył tu kilka genialnych utworów. Na sprowadzonym z Francji pianinie Pleyela miał skomponować m.in.: Poloneza c-moll (op. 40.2), Balladę F-dur, zwana Balladą Majorkańską (op. 38) i Poloneza Militarnego (op. 40.1). „Pianino Pleyela, wydarte z łap celników po trzech tygodniach pertraktacji i czterystu frankach podatku, wypełniało wysokie sklepienie i rozbrzmiewało w celi magicznym dźwiękiem” – pisze George Sand. Niestety postępująca choroba pianisty zmusiła parę do szybszego, niż planowali powrotu do Francji.

Valldemossa jest dziś jedną z najliczniej odwiedzanych miejscowości na Majorce. To urocze miasteczko liczące 1750 mieszkańców, położone jest na wzgórzu, a wąskie uliczki i kamienne domy przyklejone do górskiego zbocza. W XIV w. z rozkazu króla Majorki Sanczo I (Sancho I) wybudowano w Valldemossie pałac, gdzie władca miał leczyć astmę dzięki zdrowemu górskiemu powietrzu. W roku 1399 pałac przekazano kartuzom z Tarragony, którzy przekształcili go w klasztor, a rozbudowali w XVIII w. Mnisi przebywali tu do 1835 r., kiedy to klasztor zlikwidowano na mocy prawa Mendizabala (kasata klasztorów i ich mienia w calej Hiszpanii). Kiedy do Valldemossy przybyła romantyczna para artystów – Fryderyk Chopin i George Sand wraz z dziećmi pisarki, był już obiektem świeckim.

„Klasztor Kartuzów, usytuowany na ostatnim planie tej górskiej przełęczy, od północnej strony wychodzi na rozległą dolinę, która rozszerza się i wznosi od łagodnej pochyłości, aż do stromego zbocza, o które rozbijają się morskie fale, drążące jego podstawę. Jedno z ramion łańcucha skierowane jest w stronę Hiszpanii, a drugie na wschód. Malowniczy klasztor z obu stron góruje nad morzem” – pisała George Sand.

d4ikubz

*Informacje praktyczne: *
Zwiedzanie: Klasztor i Muzeum Real Cartuja de Valldemossa, Plaça Cartuja bez nr., tel. +34 971 612106, e-mail: real-cartuja@valldemossa.com+'?' ), czynne pn.–sb. 9.30–18.00, nd. 10.00–13.00.

Informacja turystyczna: Avinguda de Palma 7, Valldemossa, tel. +34 971 612019, e-mail: oficinaturismevalldemossa@yahoo.es+'?' ), http://www.valldemossa.com, czynna: pn.–pt. 9.00–13.30 i 15.00–17.00, sb. 10.00–13.00, nd. nieczynna.

Noclegi i gastronomia:

Hostal Ca'n Marió, C. de Uetam 8, Valldemossa, tel. +34 971 612122, e-mail: info@HostalCanMario.net+'?' ), http://HostalCanMario.net. Rodzinny hotel z restauracją i widokami na Serra de Tramuntana, założony już w 1890 r. Mieści się w kamiennym zabytkowym domu z zielonymi okiennicami. W restauracji można spróbować m.in. majorkańskiej potrawy z bakłażanów, zwanej tumbet.

d4ikubz

C'An Pedro, Av. Arxiduc Lluís Salvador bez nr., Valldemossa, tel. +34 971 616027, e-mail: canpedro@canpedro.com+'?' ), http://www.canpedro.com. Rodzinna restauracja założona w 1967 r. Serwuje dania kuchni majorkańskiej. Przytulna, udekorowana ceramicznymi talerzami na ścianach nadającymi jej nieco orientalnego stylu.

Tekst i zdjęcia: Dominika Zaręba, Wydawnictwo Bezdroża (Majorka, Minorka, Ibiza i Formentera. Baleary archipelag marzeń, Bezdroża, Kraków 2009).

*Cytaty zaczerpnięto z książki: *Zima na Majorce, tłum. Magdalena Zorga-Krzychowicz, Wydawnictwo Bernardinum, Pelplin 2006.

d4ikubz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4ikubz