Gdzie w marcu i kwietniu na narty?
W marcu, gdy w Polsce zaczynają się roztopy i sezon na powodzie, w Alpach czy Dolomitach trwa najlepszy okres na szusowanie po stokach
Wiele osób planuje wyjazdy na narty właśnie na początek wiosny. Koniec sezonu narciarskiego to bowiem liczne promocje w hotelach i pensjonatach, darmowe skipassy i względny spokój na stokach.
Kto jeszcze nie zdążył doświadczyć prawdziwego „zimowego szaleństwa” lub wpadł w nałóg narciarstwa, nie powinien zbytnio martwić się nadchodzącą wiosną - przed nim jeszcze niemal dwa miesiące ponoć najlepszego okresu dla amatorów zimowych sportów. W Austrii, Włoszech, Szwajcarii i południowej Francji sezon narciarski trwa do końca kwietnia, a wielu miejscach można spokojnie szusować po stokach nawet w maju. W dolinach śniegu może już brakować, natomiast w wielu miejscach trasy pozostaną jeszcze długi czas zupełnie białe i doskonałe do jazdy. Przed wyjazdem warto jednak sprawdzać prognozę pogody i polecane przez narciarzy miejsca.
Gdzie w marcu na narty?
W marcu w większości kurortach narciarskich w Alpach i Dolomitach znajdziemy odpowiednie warunki do zjazdów. Na wielu stokach panują dobre warunki śniegowe, nie ma już tłumów, a ceny noclegów i skipassów są znacznie niższe, niż w szczycie sezonu.- Dużą popularnością wśród Polaków cieszy się niezmiennie Austria – mówi Magdalena Markowska z serwis Turistrada. -Nic dziwnego, ponieważ kraj ten oferuje ogromną bazę turystyczną – ok. 3 tys. wyciągów i ponad 20 tys. kilometrów tras narciarskich. Duże znaczenie ma jego bliskość i dogodność dojazdu, nie tylko własnym środkiem transportu – dodaje Markowska.
Jeśli wybieramy się w Dolomity, warto przed wyjazdem sprawdzić prognozę pogody, czy akurat nie trafimy na wyjątkowe ocieplenie. Warto pamiętać, że Dolomity znajduję się w już w nieco cieplejszym rejonie Europy. Dzięki temu znajdziemy tam za to więcej słońca i przydać może się mocny krem do opalania.
W Dolomitach polecana przez narciarzy miejscowość to Monte Bondone. To idealne miejsce na wyjazd rodzinny z uwagi na korzystne ceny i atrakcje typu przedszkole dla dzieci i szkółki narciarskie. Trasy są świetnie przygotowane, szerokie i doskonałe również dla wymagających narciarzy. W ofercie last minute za siedmiodniowy pobyt bez wyżywienia w jednym z tutejszych pensjonatów zapłacimy niecałe 400 zł za osobę. Pod koniec marca przykładowa cena tygodniowego pobytu to 750 zł za osobę (info. serwis Turistrada). Pod koniec sezonu narciarskiego można znaleźć wiele ciekawych propozycji noclegów, blisko stoków, z darmowymi skipassami i obniżkami cen w wysokości 20%.