Grzegorz Krzyżewski – poznaj warszawskiego autostopowicza
Grzegorz Krzyżewski znany jest z tego, że autostopem przemierza Warszawę, "okazję" potrafi złapać jednak w każdym zakątku kraju. W ten sposób podróżuje od blisko 20 lat. Telewizji WP opowiada o swych pasjach - na tę rozmowę również przyjechał stopem, bo taksówka się nie zjawiła.
Udowadnia, że wystarczy tabliczka ze strzałką i nazwą miasta, by dostać się z centrum Warszawy na Włochy, a z Polski w każde inne miejsce świata. Grzegorz Krzyżewski, autostopowicz, fotograf i… origamista, od blisko dwóch dekad porusza się po stolicy (i wszędzie tam, gdzie chce dotrzeć), korzystając z uprzejmości innych kierowców. Niestraszne mu trudne warunki pogodowe, zaskakujący ludzie, których spotyka w podróży, ani policjanci, grożący mandatami.
Jak pisze na swojej stronie internetowej, podróżując autostopem, miał okazję skorzystać z grzeczności kilkudziesięciu tysięcy osób. Szczególnie zapamiętał jednak: kobietę, która zwierzyła mu się, że nie ma prawa jazdy, a prowadzony przez nią samochód jest prezentem od kochanka; księdza, który go nawracał; patrol policyjny, który postanowił w środku nocy dokładnie go przepytać i przeszukać, a na zakończenie zostawił go na odludziu… To dopiero początek.
Lista osób, które spotkał w trakcie swoich autostopowych wojaży, jest znacznie dłuższa. Pojawiają się na niej zarówno celebryci, jak i zwykli ludzie, Polacy i obcokrajowcy, z którymi przeżył mnóstwo – czasem wspaniałych, czasem mrożących krew w żyłach – przygód. Twierdzi, że może kiedyś napisze o nich książkę. Będziecie czekać?