Twój przyjaciel - polar
Islandia zmienia wyobrażenia o tym, co znaczy "zimno". Jeśli termometry pokazują 9-10 st. C, trzeba to podzielić przez cztery lub więcej, w zależności od naszej wytrzymałości. Odczuwalna temperatura jest znacznie niższa. Dlatego jeśli nie chcesz tu zbankrutować, musisz się naprawdę dobrze spakować. A 120 zł - bo tyle zapłacisz na Islandii za najzwyklejsze na świecie rękawiczki - naprawdę można wydać w bardziej przyjemny sposób. Podobnie rzecz się ma z czapkami, bluzami i solidnymi kurtkami (strój narciarski będzie w sam raz). To miejsce, w którym nie tylko warto, ale trzeba się zaprzyjaźnić z polarem, by przyjaznych stosunków nie zerwała z nami karta kredytowa.
Anna Jastrzębska/WP Turystyka