Tam, gdzie oczy poniosą
Dla większości spotkanych Kirgizów byli Amerykanami lub „Angliczanami”, a dla reszty biedną, bo bezdzietną parą, w dodatku podróżującą po ich kraju nie konno czy samochodem, lecz rowerami. Ale to dzięki jeździe na dwóch kółkach Alicja i Piotr Strzeżysz mogli się udać naprawdę i dosłownie tam, gdzie oczy poniosą.
www.kolosy.pl