Mauritius. Tęczowe wspomnienia
Mauritiańczycy są zdecydowanie zmechanizowani – rowery, skutery, motocykle, samochody nowe i bardzo stare. Jeździ się prędko, głośno i... pod prąd. Straszne jest być pasażerem taksówki, jadąc obok kierowcy gdy zza zakrętu wyjeżdża autobus.