Mroczne labirynty Twierdzy Kłodzkiej
W jaki sposób brat Luxa zdołał w książkach ukryć brzeszczot, przecinak do metalu, wytrych oraz fałszywy paszport, już się nie dowiemy. Pewne jest natomiast, że ze sznurka, którym przewiązane były książki, zrobił drabinkę. Gdy nadeszła Wigilia, wcielił plan ucieczki w życie. Wytrych posłużył do otwarcia celi, przecinak do kraty zewnętrznej i francuski szpieg był wolny! Szybka zmiana ubrania i już siedział w pociągu do Paryża (przez Kudowę Zdrój) z fałszywym paszportem w kieszeni. Historia rodem z filmu sensacyjnego, a w twierdzy było takich o wiele więcej…
Czytaj także: Kłodzko - miasto, które zapadło się pod ziemię