Trwa ładowanie...
19-12-2008 09:46

Na stok z Europejską Kartą Ubezpieczenia Zdrowotnego

Czy europejska karta ubezpieczenia zdrowotnego, która bezpłatnie przysługuje nam z NFZ zagwarantuje wystarczającą ochronę podczas aktywnego uprawiania narciarstwa czy snowboardu na stokach Europy? Na co możemy liczyć, jako obywatele Unii Europejskiej? Czy warto oszczędzać na ubezpieczeniu? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdą Państwo w niniejszym artykule.

Na stok z Europejską Kartą Ubezpieczenia ZdrowotnegoFot: JupiterImages/ EAST NEWS
d3v9hz2
d3v9hz2

Co to jest Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego?

Jest dokumentem uprawniającym do korzystania z usług medycznych we wszystkich krajach Unii Europejskiej oraz na terenie Islandii, Liechtensteinu, Norwegii i Szwajcarii. Karta jest wydawana bezpłatnie w regionalnych oddziałach NFZ. Każdy, kto przedstawi ważny dowód opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne w Polsce, otrzyma kartę bez specjalnego zachodu. Wniosek jest dostępny w oddziałach NFZ oraz na stronie internetowej www.nfz.gov.pl/ue lub www.nfz.gov.pl/ekuz.

Główne wady Karty

Po pierwsze, Karta upoważnia do świadczeń zdrowotnych na takich samych prawach, jakie mają obywatele danego kraju. W związku z tym może zaskoczyć nas fakt, że w niektórych krajach będziemy musieli zapłacić za usługi medyczne, które w Polsce są całkowicie bezpłatne, np. wydanie recepty, czy wizyta u lekarza internisty, opłaty za pobyt w szpitalu.

Po drugie, Karta nie obejmuje transportu ubezpieczonego do kraju. Jest to bardzo ważne w razie wypadku, ponieważ zazwyczaj zagraniczny szpital leczy pacjenta do momentu, aż osiągnie on stan umożliwiający jego samodzielny powrót do kraju.

d3v9hz2

Nie chcemy dodatkowo płacić za ubezpieczenie

Choć NFZ zaleca, aby na czas wyjazdów zagranicznych ubezpieczyć się prywatnie, Karta jest często jedynym zabezpieczeniem na wypadek kłopotów ze zdrowiem za granicą – powód? Nie chcemy dodatkowo płacić za polisę. Zanim wygłosimy taki pogląd, sprawdźmy, ile tak naprawdę będzie nas kosztowało ubezpieczenie – odpowiedź może nas zaskoczyć. Kilka złotych dziennie za pełną ochronę na stoku podczas aktywnego uprawiania sportów zimowych to naprawdę nie dużo.

Czy Karta wystarczy narciarzowi?

Nie. Liczy się tu nie tylko fakt, że bez dodatkowego ubezpieczenia będziemy musieli zapłacić za to, za co normalnie płaci każdy Austriak, Szwajcar, czy Włoch, udając się do lekarza, czy leżąc w szpitalu. Ważne jest to, że wyjeżdżając na narty jesteśmy narażeni na szczególny rodzaj niebezpieczeństwa. Najpoważniejsze zdarzenia to:

∗ wypadek na stoku, który może wiązać się z długim pobytem w zagranicznym szpitalu, koniecznością przewiezienia do kraju i nieść za sobą trwały uszczerbek na zdrowiu wymagający długotrwałej rehabilitacji;
∗ wypadek lub zaginięcie w wysokich górach wymagające interwencji służb ratownictwa górskiego (możliwe użycie śmigłowca ratunkowego) – bez ubezpieczenia kosztami w wysokości nawet kilkunastu tysięcy euro jest obciążany poszkodowany;
∗ spowodowanie wypadku na stoku, który skutkuje tym, że z naszej winy trafia do szpitala inny użytkownik stoku - ten może nas pozwać o odszkodowanie za zniszczony sprzęt narciarski lub za utratę zdrowia – odszkodowania mogą sięgać kilkudziesięciu tysięcy euro.

Od wyżej wymienionych i nie tylko tych zdarzeń, a raczej konsekwencji finansowych z nimi związanymi chronią polisy ubezpieczeniowe, których zakupienie przed wyjazdem na narty czy snowboard należy traktować niemal na równi z dobrym dostrojeniem wiązań.

Co powinno obejmować dobre ubezpieczenie na narty i snowboard?

Polisa ubezpieczeniowa, w którą powinien się zaopatrzyć narciarz lub snowboardzista wyjeżdżający za granicę powinna obejmować:

∗ KL - koszty leczenia
∗ Koszty transportu i repatriacji,
∗ Koszty poszukiwania i ratownictwa górskiego,
∗ NNW- Następstwa Nieszczęśliwych Wypadków,
∗ OC za szkody wyrządzone osobom trzecim,
∗ Ubezpieczenie sprzętu sportowego
∗ Usługi Assistance.

d3v9hz2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3v9hz2

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj