Trwa ładowanie...

Najlepiej WPolsce. Polskie plaże na Instagramie. "Ludzie zarzucają nam, że kolorujemy wodę"

Najlepiej WPolsce to cykl, w którym do eksplorowania zakątków kraju zachęcają znani podróżnicy i influencerzy. O polskich plażach opowiedzieli nam Wojtek Radwański i Agata Logiewa, twórcy popularnego profilu na Instagramie pod wiele mówiącą nazwą b_a_l_t_y_k.

Zdjęcia Wojtka i Agaty można zobaczyć na www.instagram.com/b_a_l_t_y_kZdjęcia Wojtka i Agaty można zobaczyć na www.instagram.com/b_a_l_t_y_kŹródło: Wojciech Radwański, Agata Logiewa
d159x7r
d159x7r

Ilona Raczyńska: Niektórzy twierdzą, że wszystkie plaże są takie same. Piasek i woda. Wasze zdjęcia udowadniają, że tak nie jest. Która część polskiego wybrzeża może zaskoczyć największych sceptyków?

Wojtek Radwański i Agata Logiewa: Zdecydowanie każda plaża jest inna. Nawet nad naszym morzem, w odległości kilku kilometrów, plaże różnią się między sobą. Czasami jest to jasny piasek, a innym razem drobne kamienie. Niektóre plaże mają zaledwie kilka metrów szerokości, a innym razem kilkadziesiąt.

Niestety nie udało nam się jeszcze zwiedzić całej linii brzegowej, ale do tej pory największe wrażenie zrobiły na nas plaże na Półwyspie Helskim. Znajomi nie chcą nam wierzyć, kiedy wysyłamy im pozdrowienia z praktycznie pustej plaży w szczycie sezonu.

Plaża w Kuźnicy Wojtek Radwański, Agata Logiewa
Plaża w KuźnicyŹródło: Wojtek Radwański, Agata Logiewa

Co takiego urzeka was na półwyspie?

Ten wąski pas lądu ma w sobie coś, co przyciąga nas regularnie, kilka razy w roku. Można się tu poczuć bardziej jak na wyspie niż stałym lądzie. Jest to klimat, który do tej pory znaliśmy z zagranicznych podróży. Każdemu, kto lubi polskie morze, polecamy choć raz odwiedzić to niesamowite miejsce.

Zobacz też: Tak wkrótce zmienią się plaże. Wszystko przez koronawirusa

Plaża w Helu została niedawno uznana za jedną z trzech najbezpieczniejszych w Europie. Pod uwagę brano m.in. powierzchnię. Myślicie, że taka reklama może sprawić, że z niezatłoczonej i urokliwej stanie się pełną tłumów i parawanów plażą?

Plaże na Helu są piękne, ale i dosyć odległe od siebie. Pomijając długość całego Półwyspu, to na miejscu czeka nas 15-20 minut spaceru. Od lat jeździmy na Hel i nie zaobserwowaliśmy znaczącego wzrostu plażowiczów w tym miejscu, ale możliwe, że ten sezon będzie inny. Niewątpliwie więcej ludzi spędzi tegoroczne wakacje w Polsce, a że będą to ludzie, których do tej pory odstraszały tłumy nad polskim morzem, to mogą oni szukać właśnie takich miejsc. 

Foki na plaży Agata Logiewa, Wojtek Radwański
Foki na plażyŹródło: Agata Logiewa, Wojtek Radwański

Gdybyście mieli wskazać wasze ulubione miejsce nad Bałtykiem, to gdzie by to było?

Do końca tego roku planujemy przejechać całą linię brzegową i wtedy ta odpowiedź będzie bardziej obiektywna. Sporo już widzieliśmy i na ten moment numerem jeden jest dla nas Kuźnica. Miejscowość ma swój niepowtarzalny klimat. Między morzem a zatoką mieści się zaledwie kilka wąskich uliczek. Na próżno szukać tu hoteli, campingów czy prowizorycznych straganów. Ten skrawek terenu został już tak zagospodarowany, że nawet w szczycie sezonu nie ma możliwości, by było tu więcej ludzi.

d159x7r

W tej miejscowości mało kto jest anonimowy. Co roku widzimy te same twarze i poznajemy kolejnych mieszkańców, którzy opowiadają nam ciekawe historie dotyczące Kuźnicy. Po sezonie to miejsce zmienia się jeszcze bardziej. Można tu naprawdę wypocząć i nacieszyć oko niesamowitymi widokami.

A zdradzicie jakiś sekretny spot, dziką plażę, o której mało kto wie?

Plaże między Juratą a Helem to jeden wielki sekretny spot. Żeby się tam dostać, trzeba się udać na 20-minutowy spacer, wcześniej możemy mieć problem ze znalezieniem miejsca parkingowego. Później próżno też szukać baru. Nawet w lipcu ciężko znaleźć tu innych plażowiczów w promieniu mniejszym niż 100 m. Najlepiej wybrać się tam na rowerach ze sporym zapasem prowiantu. Jeśli ktoś szuka spokoju i pięknych widoków, to jest to właściwe miejsce.

d159x7r

Ale trzeba pamiętać, że wyjątkowość tych miejsc polega głównie na tym, że odwiedza je bardzo mało osób, nie ma tam żadnej infrastruktury i zapiekanek XXL. Jeśli każdy będzie chciał odwiedzić te miejsca, to szybko stracą swój urok i nie będzie w nich nic wyjątkowego. 

Wraki w Jastarni Wojciech Radwański, Agata Logiewa
Wraki w JastarniŹródło: Wojciech Radwański, Agata Logiewa

Jesteście ze Śląska, skąd zamiłowanie do fotografowania Bałtyku?

Tak to już jest, że ciągnie nas w miejsca, które są dla nas mniej dostępne. Kiedy przyjeżdżamy nad morze, nasi miejscowi znajomi wzdychają, że chcieliby mieć tak blisko w góry jak my. Dla nas góry są na wyciągnięcie ręki, więc nie doceniamy ich tak bardzo.

d159x7r

W Bałtyku jest coś, co nas pociąga i pozwala nam zapomnieć o wszystkich problemach. Jako fotografowie patrzymy na wszystko pod kątem zdjęć, a nad morzem wszystko, co nas otacza, to jeden wielki plener. Dzięki naszemu projektowi możemy częściej bywać nad morzem, poznajemy ciekawych ludzi i nowe miejsca. To wszystko nie byłoby możliwe, gdyby nie fotograficzna przygoda.

Kuźnica zimą Wojtek Radwański, Agata Logiewa
Kuźnica zimąŹródło: Wojtek Radwański, Agata Logiewa

A jak dobieracie miejsca i czy jeździcie zawsze w sprawdzone miejscówki, czy raczej szukacie cały czas czegoś nowego?

Bardzo chętnie fotografujemy te same miejsca o różnych porach roku. Nadmorski krajobraz zmienia się cały czas. Mamy swoje ulubione lokalizacje, które staramy się regularnie fotografować, ale cały czas szukamy nowych miejsc. Często znajdujemy je przypadkiem, podróżując wzdłuż wybrzeża. Kiedy siedzimy w domu, najlepszym narzędziem jest aplikacja Google Maps. 

Plaża we Władysławowie Agata Logiewa, Wojciech Radwański
Plaża we WładysławowieŹródło: Agata Logiewa, Wojciech Radwański

Ludzie wam czasem zarzucają, że kolorujecie wodę. Z czego wynikają takie zarzuty?

Perspektywa, z której fotografujemy, ma swoje plusy. Bardzo często nie widać szczegółów, które z dołu mogłyby psuć odbiór. Są to najczęściej śmieci, których w sezonie nie brakuje. Fotografując z wysokości pod różnymi kątami obserwujemy kolory, które nie są do zaobserwowania z poziomu plaży.

d159x7r

Często ludzie zarzucają nam w komentarzach, że kolorujemy wodę, bo nigdy czegoś takiego nie widzieli na żywo. Zależy to głównie od rodzaju dna, kąta, pod jakim robimy zdjęcie, pory dnia i tego czy woda jest wzburzona, czy spokojna. Fotografując ten sam kawałek wybrzeża przez kilka tygodni ciężko byłoby uzyskać dwa razy taki sam odcień wody.

Wojtek i Agata - twórcy profilu www.instagram.com/b_a_l_t_y_k Wojtek Radwański, Agata Logiewa
Wojtek i Agata - twórcy profilu www.instagram.com/b_a_l_t_y_kŹródło: Wojtek Radwański, Agata Logiewa

Fakt jest taki, że polskie plaże na waszych zdjęciach wyglądają lepiej niż te nad Morzem Śródziemnym czy Pacyfikiem. Które są waszym zdaniem najbardziej fotogeniczne?

Pod kątem zdjęć każda plaża wydaje się nam równie ciekawa. Pusta, szeroka plaża z jasnym piaskiem wygląda pięknie, ale ta zatłoczona, z kolorowymi parawanami też ma w sobie coś, co na zdjęciach przyciąga wzrok. Ciekawie wyglądają plaże sąsiadujące z klifami, ujściem rzeki czy drewnianymi palami powbijanymi jeden przy drugim. Chętnie fotografujemy też plaże w miasteczkach rybackich z kolorowymi kutrami wyciągniętymi na brzeg. Nie znaleźliśmy jeszcze plaży, która nie wyglądałaby dobrze z góry. 

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d159x7r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d159x7r