Ośrodki narciarskie. Czechy i Słowacja. Narty u sąsiadów

Czechy – Góry Izerskie rajem dla narciarzy

Czeskie ośrodki narciarskie i trasy zjazdowe są uwielbiane przez naszych rodaków. Wpływają na to niewielka odległość od Polski, niedrogie karnety i atrakcje, świetnie przygotowane odcinki tras oraz pyszna czeska kuchnia. Europejskie Centrum Konsumenckie umieściło Czechy na 1 miejscu (przed Polską i Słowacją)
w rankingu krajów naszego kontynentu z najlepszymi warunkami narciarskimi i cenami.

W Czechach warto wyróżnić ośrodki narciarskie w Górach Izerskich i Karkonoszach. Miejscowością w Górach Izerskich ze stosunkowo obszerną bazą noclegową jest Liberec, usytuowany w północnych Czechach, nad Nysą Łużycką, w Kotlinie Żytawskiej. W 2009 roku w Libercu zorganizowano Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym. To stąd pochodzą konstruktor samochodów Ferdinand Porsche oraz Vlasta Burian, król komików wśród aktorów. W Libercu znajdziemy spory kompleks narciarski, skocznie Jested, 2 aquaparki, odkryte kąpielisko, a także ciekawe zabytki: Stary Zamek, Nowy Zamek, ratusz oraz łaźnie miejskie.

W centrum Liberca leży czterogwiazdkowy hotel Zlaty Lev. Atrakcyjna cena tygodniowego zakwaterowania ze śniadaniami w grudniu obejmuje wakacje z dojazdem własnym, godzinę dziennie w centrum relaksu oraz Wi-Fi na terenie obiektu. Można dodatkowo dokupić większą liczbę posiłków.

Czechy – Karkonosze na narty

Najpopularniejszą czeską stacją wśród Polaków jest Harrachov w Zachodnich Karkonoszach, w dolinie Mumlavy. Jest tutaj aż 8 skoczni narciarskich (łącznie z obiektem K 8 dla pięciolatków i mamucią K 185), a Harrachova słynie właśnie z Mistrzostw Świata w Skokach Narciarskich. Warte polecenia trasy to te z Czarciej Góry, sztucznie naśnieżane, dla osób na różnym poziomie zaawansowania, z kilkoma kolejkami krzesełkowymi na szczyt. Sezon zimowy trwa tutaj stosunkowo długo, a warunki są naprawdę znakomite. Ceny pozostają wciąż dosyć niskie, zaplecze gastronomiczne niezłe, a obie części terenów narciarskich połączone zostały bezpłatnymi skibusami, kursującymi regularnie. Z Harrachova jest także dobry dojazd do Szklarskiej Poręby. Można tutaj również pograć w golfa, kręgle, pojeździć bobslejami, odwiedzić hutę szkła, browar czy muzeum.

W czeskiej stolicy sportów zimowych znaleźliśmy hotel Pytloun Harrachov, usytuowany ok. 150 m od wyciągu, 300 m od szkółki narciarskiej i wypożyczalni sprzętu oraz 1,5 km od trasy biegowej. Do centrum miejscowości mamy stąd 2,5 km, a restauracje i sklepy oddalone są od hotelu o 1,5 km.

Bardzo tanią ofertę dla narciarzy również na marzec przygotował hotel Fit&Fun. Obiekt dysponuje krytym basenem, jacuzzi, ogrodem zimowy, w cenie wakacji w Harrachovej otrzymujemy także 2 posiłki dziennie w postaci bufetu (taksa klimatyczna opłacona).

W hotelu Harrachov Inn wypoczniemy w podobnych warunkach. Obiekt położony jest bezpośrednio przy stokach narciarskich, o kilka minut spacerem od największych atrakcji turystycznych sezonu zimowego w okolicy.

Słowacja - Tatry po sąsiedzku

Dzięki tatrzańskiemu mikroklimatowi u naszych południowych sąsiadów stoki górskie zaśnieżone są nawet do początków maja. Największym słowackim ośrodkiem jest Jasna pod Chopokiem w Tatrach Niskich, ze świetnymi warunkami dla wszystkich narciarzy i snowboardzistów oraz największą szkołą jazdy. To łącznie 45 km tras zjazdowych, z czego większość naśnieżanych jest sztucznie oraz 29 wyciągów i kolejek (również najnowocześniejsza linowa Funitel), umożliwiających białe szaleństwo przez 5 miesięcy każdego roku. Chopok (2024 m n.p.m.) jest drugim pod względem wysokości szczytem Niskich Tatr.

Najtrudniejsze trasy są na zboczach południowych Chopoka, a najlepsza baza noclegowa to obszar Doliny Demianowskiej, skąd w kierunku wyciągów regularnie kursują darmowe busy. W największym słowackim ośrodku freeride jest również sporo najtrudniejszych, czarnych tras narciarskich. To właśnie w Jasnej umiejscowione są najrozleglejszy dziecięcy ośrodek zimowy w kraju, największy klub muzyczny w okolicy, a także Jaskinie Demianowskie - Jaskinia Lodowa i Jaskinia Swobody. Nieopodal jest też słynna Tatralandia, duży kompleks termalnych basenów. Oprócz miejscowości Jasna warto wypróbować również popularne wśród narciarzy i snowboardzistów niedalekie rejony Bystrej-Tale oraz Jańskiej Doliny.

W cenie tygodniowego pobytu w hotelu Via Jasna (Jasna pod Chopokom) na Słowacji w styczniu mamy bufet śniadaniowy. Obiekt jest pięknie usytuowany przy wjeździe do Doliny Demianowskiej, ok. 10 km od centrum miasta.

W Chopoku, na wysokości 700 m n.p.m. leży elegancki, rustykalny hotel Tri Studnicky. Mamy stąd ok. 7 km do miasta Liptovski Mikulas, a 8 km do najbliższego tatrzańskiego wyciągu narciarskiego. W cenie tygodniowego pobytu w obiekcie w grudniu również pyszne śniadania, parking oraz Wi-Fi.