Natalia Kukulska: Życie dla dzieci z Angoli
Czy wyjazd do Afryki zainspirował Panią muzycznie? Czy myśli Pani o tym, aby nową płytę wzbogacić afrykańskimi, etnicznymi elementami?
Etniczne elementy stanowią modną ciekawostkę w muzyce już od dłuższego czasu. Nie chcę na siłę korzystać z tego, co widziałam i przeżyłam w Angoli, w muzyce, którą tworzyłam przed wyjazdem. Moja nowa płyta " Sexi Flexi" ma swój charakter i nie będę się bawić w Afrykankę. Ale wszystko, co widzę, słyszę, czytam ma oddźwięk w tym co tworzę. Afryka? Jeśli nie na najnowszej płycie, to może na jakiejś innej zaowocuje i pojawią się jej elementy. Kto wie... Jest wielu afrykańskich wykonawców, których cenię i słucham, m.in. - Richard Bona, Angelika Kiji. Przed wyjazdem do Afryki spotkałam się z byłym ambasadorem Polski w Angoli i przekazał mi wiele interesujących płyt tamtejszych wykonawców. To było bardzo miłe z jego strony.