Nietypowa kradzież w oceanarium. Wywieziono rekina w wózku dziecięcym
W San Antonio, jednym z największych miast w Teksasie, doszło do zuchwałej kradzieży. Trzech mężczyzn wyniosło z oceanarium... rekina. Akcja rabusiów została zarejestrowana przez kamery monitoringu.
Trzech mężczyzn postanowiło w oryginalny sposób wywieźć z oceanarium rekina, nazywanego przez pracowników pieszczotliwie "Mrs. Helen" (Pani Helena – przyp. red.). Całe zajście można zobaczyć na nagraniu zarejestrowanym przez kamery monitoringu. Widać na nim, jak jeden ze złodziei przez godzinę stoi obok zbiornika, następnie wyciąga zwierzę z akwarium i podaje je swojemu kompanowi. Ten z kolei umieścił okaz w wózku dziecięcym. Trzeci członek zespołu miał za zadanie wywieźć rekina poza teren placówki. Był on jeszcze mały, dlatego rabusie nie mieli problemu z przechwyceniem go.
Podejrzanych udało się szybko złapać i przekazać w ręce policji. Z kolei skradzione zwierzę trafiło z powrotem do zbiornika. Wprowadzono je przy burzy oklasków pracowników.
Jak przekazała policja w San Antonio, szef "gangu" nie ukradł rekina w celach zarobkowych. Posiadał kiedyś tego typu "pupila" w swojej kolekcji, jednak rekin zmarł. Mężczyźnie ciężko było pogodzić się z jego stratą, dlatego chciał zastąpić go "Panią Heleną". Amerykanin za swoje czyny odpowie przed sądem.
