Nowe trasy narciarskie w Tatrach
Zakończyły się konsultacje w sprawie nowych terenów narciarskich w rejonie Kasprowego Wierchu. Decyzja o nowych trasach ma być w przyszłym tygodniu.
Osiem wniosków i uwag dotyczących udostępnienia nowych terenów narciarskich w rejonie Kasprowego Wierchu w Tatrach wpłynęło do dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN). O północy z poniedziałku na wtorek formalnie zakończyły się konsultacje społeczne w tej sprawie.
- Zostało złożonych osiem opinii, z czego pięć od osób indywidualnych i trzy od stowarzyszeń. Wydźwięk pięciu opinii jest neutralny lub pozytywny, trzy polemizują z analizą środowiskową przygotowaną przez TPN - powiedział Szymon Ziobrowski z TPN.
W najbliższych dniach pracownicy Parku przeanalizują wszystkie uwagi. Według Ziobrowskiego, do TPN wpłynęło bardzo mało opinii o charakterze merytorycznym - to znaczy takich, które odnoszą się do kwestii przyrodniczych. - Część z tych opinii rozstrzyga kwestie prawne, czy to przedsięwzięcie powinno być poddane skomplikowanej procedurze oddziaływania na środowisko, czy też nie - dodał. Władze TPN uważają, że ta procedura nie jest w tym wypadku konieczna, a decyzję o poszerzeniu terenów narciarskich na trenie TPN może podjąć wyłącznie jego dyrektor.
Stowarzyszenie Obrońców Przyrody - Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot, która m.in. sprzeciwia się udostępnieniu nowych stoków, twierdzi, że przed decyzją o poszerzeniu tras należy wdrożyć analizę ocen oddziaływania na obszar Natura 2000; ponadto rozstrzygnięcie kwestii o poszerzeniu terenów narciarskich - zdaniem stowarzyszenia - nie może zależeć tylko od dyrektora TPN.
- To jest sprawa również Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która jest odpowiedzialna za obszar Natura 2000 oraz Ministra Środowiska, który jest odpowiedzialny za zadania ochronne w Parku Narodowym - powiedział Paweł Ślusarczyk z Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot. - Na styku tych trzech instytucji powinna zapaść decyzja o udostępnieniu nowych terenów dla narciarzy - twierdzi Ślusarczyk.
Po zebraniu wszystkich opinii oraz po analizie prawnej władze TPN najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu podejmą decyzję co do udostępnienia nowych stoków.
Zaproponowana przez władze TPN nowa przestrzeń dla narciarzy miałaby powstać od wierzchołka Beskidu do Suchej Przełęczy oraz na wschodnich stokach Pośredniego Goryczkowego Wierchu. Tutaj brana jest pod uwagę ta część, z której dotychczas korzystali łamiąc przepisy, miłośnicy narciarstwa pozaprasowego.
Pierwotnie dyrekcja TPN planowała udostępnienie całego zbocza Pośredniego Goryczkowego Wierchu oraz stoki Beskidu po Przełęcz Liliowe. W wyniku przeprowadzonych analiz zadecydowano o zawężeniu możliwych do udostępnienia tras narciarskich. Okazało się bowiem, że na odcinku pomiędzy wierzchołkiem Beskidu a Przełęczą Liliowe występuje rzadkie podłoże węglanowe i istnieje tam specyficzna roślinność, więc teren ten musi być chroniony.
Powierzchnia nowych terenów proponowanych przez TPN do udostępnienia dla narciarzy wynosi w sumie prawie 27 hektarów. Na tych terenach śnieg nie będzie ubijany za pomocą ratraków.
Jeżeli nowe tereny zostaną narciarzom udostępnione, to tylko na określony czas, a ewentualne przedłużenie terminu udostępnienia będzie uzależnione od monitoringu tego terenu. W przypadku, gdy narciarze będą wyjeżdżać poza wyznaczony obszar, TPN powróci do dotąd użytkowanych terenów.