O lawinach prawie wszystko
Poradnik ten ma zbyt małą objętość, aby omówić w nim wyczerpująco problematykę lawin. Warto jednak przypomnieć kilka podstawowych zasad, pozwalających w przybliżeniu ocenić ryzyko lawinowe oraz określających reguły postępowania w przypadku zagrożenia.
Do czynników warunkujących możliwość samoistnego zejścia lawiny należą:
- stan, struktura (budowa warstwowa) i sposób powstania pokrywy śniegowej
- ilość i gatunek śniegu
-aktualne oraz występujące przez kilka lub nawet kilkanaście dni wstecz warunki pogodowe (wiatr, temperatura, amplituda temperatur, opad)
- nachylenie i profil stoku, rodzaj podłoża, obecność roślinności, kamieni itp.
Okoliczności te same w sobie należą do neutralnych czynników zewnętrznych. Prawdziwie groźna sytuacja powstaje, gdy łączą się one z nieprzewidywalnym „czynnikiem ludzkim”, na który składają się: brak doświadczenia, niefrasobliwość, przerost ambicji i brawura turystów.
Popularna opinia głosi, że lawiny „lubią” przede wszystkim wiosnę. Jest to opinia błędna: różne kombinacje przytoczonych wyżej czynników mogą powodować obrywanie się różnych typów lawin zarówno w grudniu, jak i kwietniu, w dzień, rankiem i w nocy. Zatem należy zapamiętać, że nie ma pory całkowicie bezpiecznej, są tylko pory mniej lub bardziej sprzyjające zejściom lawin.
Paradoksalnie, wypadki związane z samoistnie schodzącymi, najbardziej „spektakularnymi”, wielkimi lawinami śniegu nieutwardzonego lub wiosennymi gruntowymi lawinami śniegu mokrego są stosunkowo rzadkie – w okresie największego zagrożenia mało kto wybiera się w góry, szlaki przebiegające powyżej górnej granicy lasu są na ogół zamknięte itd. Podkreślić trzeba, że najwięcej osób ginie w obrywanych przez narciarzy (lub turystów pieszych) lawinach deskowych.
Do oceny ryzyka lawinowego służą mniej lub bardziej skomplikowane testy, których przeprowadzenie wymaga zwykle długiego czasu i biegłości w interpretacji spostrzeżeń. Dla naszych potrzeb wystarczy, abyśmy pamiętali, że: największe niebezpieczeństwo lawin pojawia się zawsze po długotrwałym, intensywnym opadzie śniegu, deszczu, także przy długo utrzymującej się wietrznej pogodzie oraz przy okazji wszelkich gwałtownych zmian pogody (wahania temperatury, odwilż). Do typowych sytuacji tego typu zaliczyć można m.in. pojawienie się i długie utrzymywanie wiatru halnego oraz przejście nocy w dzień, gdy zmrożone nocą zbocza zaczynają być ogrzewane przez słońce. Wynika stąd zasada, że „podejrzane” stoki w miarę możliwości lepiej pokonać bardzo wczesnym rankiem.
Zagrożenie powstałe po opadach śniegu jest tym większe, im silniejszy był towarzyszący mu wiatr i mróz. Za niebezpieczny można uważać nawet opad kilkucentymetrowy, jeśli w trakcie jego odkładania się wieje porywisty wiatr i utrzymuje się temperatura rzędu –10 st.C (w sytuacji takiej mamy do czynienia z intensywnym transportem śniegu, dodatkowo na granicy ze starą warstwą powstają warunki do tworzenia się poślizgowej warstewki szronu).
*Co czuje człowiek porwany przez lawinę? Zobacz film: *