Trwa ładowanie...

Słowenia. Najlepsze kurorty nad Adriatykiem

Niedoceniana perła naszego kontynentu, czyli Słowenia, pozostaje oazą spokoju z pięknymi widokami, zachwycając coraz liczniejszych Europejczyków oraz Amerykanów szukających swojej Melanii Trump. Poznaj najlepsze kurorty nad Adriatykiem.

Słowenia. Najlepsze kurorty nad AdriatykiemŹródło: Shutterstock.com
d2z7ou7
d2z7ou7

Na terenie niezwykle zielonej Słowenii najbardziej wyróżniają się następujące regiony turystyczne, będące najpopularniejszymi kierunkami wyjazdowymi: Bohinj, Dolna Kraina, Kranjska Gora, Prekmurje, Primorska, Stajerska, Słowenia Środkowa oraz Tuhinjska Dolina. Najczęściej odwiedzane przez przyjezdnych miejscowości to Bled (gdzie w międzywojniu przyjeżdżała europejska arystokracja), Piran, Bovec, Izola, Ankaran czy Koper. Ten środkowoeuropejski kraj odznacza się wyżynnym ukształtowaniem terenu, bezkresnymi lasami i piękną przyrodą.

Słowenia to niedoceniony kraj. Zbadaj jego zakątki dzięki tanim wycieczkom na WP radarOkazji.

Shutterstock.com
Źródło: Shutterstock.com

Słowenia jest według specjalistów jednym z najbardziej zalesionych zakątków na naszej planecie, państwem dbającym o rodzime dziedzictwo kulturowe, chroniącym naturę (po miastach jeździ się głównie rowerami elektrycznymi), z ogromną ilością pół uprawnych. Niekiedy jest mylona geograficznie z Bałkanami, podobnie jak Rumunia. A przyjeżdżamy tutaj najczęściej własnymi samochodami, wykorzystując je następnie do podróżowania po bajkowej okolicy. Sieć autostrad jest świetnie rozwinięta. Całą Słowenię przejedziemy jedynie w kilka godzin.

Piękno słoweńskiej przyrody

Ten niewielki kraj nad Morzem Adriatyckim to często jedynie element trasy przejazdu po drodze na Chorwację. A nie dość, że leży bliżej, to dodatkowo charakteryzuje się pyszną kuchnią międzynarodową. Ceny w obu państwach są w zasadzie zbieżne, rozwiewamy więc mit o drogiej Słowenii.

Shutterstock.com
Źródło: Shutterstock.com

Za to bogactwo przyrody naturalnej jest tutaj zdecydowanie niezaprzeczalne. Warto wybrać się w Alpy Julijskie i Karawanki, gdzie dziko rosną całe morza kwiatów, nad jeziora, na spływy różnymi środkami transportu rwącymi, turkusowymi rzekami, na spacery z degustacjami do winnic, na trekking do licznych kotlin, odwiedzić pasieki z prawnie chronionymi pszczołami, piękne ogrody botaniczne, park narodowy, wykąpać się w źródłach termalnych i pojeździć rowerem po jednym z mnóstwa szlaków turystycznych. Wakacje na Słowenii to świetna okazja do spróbowania swoich sił w raftingu, kajakarstwie, canyoningu czy podczas lotu paralotnią i spokojnego zwiedzania miast oraz miasteczek, gdzie dominuje architektura do złudzenia przypominająca włoskie klimaty.

Słowenia – plaże i miasteczka krótkiego wybrzeża

Dostęp Słowenii do Morza Adriatyckiego jest mocno ograniczony. Wynosi on bowiem jedynie 46 km. Najbardziej znany region nadmorski Primorska dysponuje obszerną bazą noclegową na każdą kieszeń i graniczy z piękną chorwacką wyspą, Istrią. Riwiera Słoweńska, gdzie znajdują się słynne: Izola, Piran czy Koper, usytuowana jest nad Zatoką Triesteńską, a w lokalnych kurortach bez problemu znajdziemy coś dla siebie. Najdroższe są oczywiście hotele o bardzo dobrym standardzie w pierwszej linii brzegowej nad samym Adriatykiem, zapewniają jednak najwspanialsze widoki o każdej porze dnia i nocy. Gdy znudzimy się już plażowaniem, warto wybrać się do najbliższego miasteczka z zabytkową zabudową i zgubić w gąszczu wąskich uliczek, placów, strzelistych wież, ryneczków i murów obronnych.

Shutterstock.com
Źródło: Shutterstock.com

Godne polecenia są także wyprawy nad słynne jeziora Słowenii, będące symbolem kraju, a także do kompleksów jaskiń podziemnych. Znawcy atutów kraju spędzają również sporo czasu na słoweńskich polach golfowych. To właśnie w Słowenii znajduje się największe kasyno na naszym kontynencie.

Ceny są aktualne na dzień publikacji.

d2z7ou7

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d2z7ou7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2z7ou7