Choć piękne, skazane na zniszczenie - Pisarzowice w Wielkopolsce
Pisarzowice to wioska, położona 4 km od Sycowa. Znajdujący się w niej kościół został wzniesiony w latach 1901-1902 według projektu Arnolda Hartmana. Wnętrza były wykańczane przez kolejnych 10 lat. Na jego wyposażenie składały się m. in. kazalnica wysadzana szlachetnymi kamieniami czy klęczniki i konfesjonały z drewna dębowego. Obiekt zbudowano w stylu neoromańskim z granitu oraz czerwonego piaskowca. W 1945 r. oddział milicji wysadził drzwi piwniczne w poszukiwaniu niedobitków armii hitlerowskiej. Otworzyło to drogę wszelakiego rodzaju złodziejom oraz wandalom, którzy splądrowali świątynię. Mieszkańcy okolicznych parafii przenieśli ławy oraz dzwon do Mąkoszyc, a organy do Mikorzyna, dzięki czemu można oglądać je do dzisiaj. Obecny stan budynku jest fatalny, nie posiada już dachu ani szczytu wieży. Nie jest także w żaden sposób zabezpieczony czy pilnowany, przez co jego stan pogarsza się z roku na rok.
Zdjęcia i tekst: Wioletta Kozłowska